czwartek, 27 grudnia 2012

Cattier, żel do higieny intymnej gynea


Producent Obiecuje Nam:
Płyn z wyciągiem z kwiatu nagietka, geranium i bławatka. Formuła „mydła bez mydła” espektuje naturalne Ph skóry w miejscach intymnych zapewniając delikatną ochronę. Można używać codziennie, również w szczególnych okresach (napięcie, menstruacja, ciąża).
Testowany pod kontrolą ginekologiczną. 

Działanie:
Bławatek zawiera antocyjanidyny, flawonoidy, sole mineralne (w tym dużo manganu). Znajduje zastosowanie przy trudno gojących się ranach i owrzodzeniach. Działa bakteriobójczo na wrażliwe partie ciała. Nagietek jest bakteriobójczy, antybiotyczny i sprawdza się w walce z gronkowcem złocistym, paciorkowcami i grzybicą. Geranium stosowane przy higienie intymnej skutecznie likwiduje zapalenie skóry, egzemy i liszaje. Działa również profilaktycznie. 





Sposób użycia:
Użyj niewielką ilość delikatnego organicznego żelu, utwórz pianę, a następnie zmyj ciepłą wodą. Do użytku zewnętrznego




Skład:
Aqua, Centaurea Cyanus Extract*, Sodium Cocopolyglucose Tartare, Cocamidopropyl Betaine, Calendula Officinalis*, Glycerin*, Pelargoniu Graveolens Oil*, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Geranil, Citronellol. 



Pojemność: 200 ml
Cena: 33,00 zł
Opakowanie: plastikowe stojące z klapką
Konsystencja: lejąca
Zapach: najbardziej wyczuwam geranium
Dostępność: www.sklep.ekodzieciak.pl





Moje zdanie:
Bodajże pierwszy raz recenzuje płyn do higieny intymnej (kiedyś musi być ten pierwszy raz ;)) w miarę możliwości postaram się Wam dokładnie opisać jak działa.
Nigdy wcześniej nie słyszałam nic o firmie "Cattier" pierwszy raz o jej istnieniu dowiedziałam się od mojej koleżanki. Nie znając firmy zaczęłam szukać co ciekawego ma do zaoferowania. W miarę dużo produktów (jest w czym wybierać) z Cattier ma sklep internetowy www.drogerianaturalna.pl.
Mnie najbardziej zainteresował płyn do higieny intymnej, chwilę później miałam już go w koszyku.
Co do jego działania to uważam, że spisuje się bardzo dobrze.
Łagodnie myje, pielęgnuje, średnio się pieni, odświeża, łagodzi podrażnienia, miejsca intymne nie pieką, szczypią etc. Ogółem jest bardzo delikatny, ma różany zapach (według mnie) który mi się nie podoba, nie wysusza, zapobiega infekcjom, koi.
Ja swój posiadam od dobrych 2,5 miesięcy. Na dzień dzisiejszy zostało mi go jeszcze 3/4 opakowania (używam 2-3 razy dziennie).



Podsumowując: 
Dobrze zrobiłam, że go kupiłam. W moim przypadku sprawdza się znakomicie. Polecam :)



Pozdrawiam
Ania







11 komentarzy:

  1. Różany zapach w kosmetykach ogólnie jest dość ryzykowny, wielu osobom z tego co widzę nie podchodzi. A ja uwielbiam, może kupię xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam nic z tej marki, ale jako tako nie jest mi obca, wiem, że istnieje.
    Używasz 2,5 miesiąca i masz jeszcze 3/4 opakowania? to super, że jest taki wydajny

    OdpowiedzUsuń
  3. skończę ten, który mam teraz i może wypróbuję :>

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam, nie miałam, ale chętnie bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Markę znam. Miałam kilka ich kosmetyków. Używam Coslys, ale nie podchodzi mi. Muszę sięgnąć po Cattier.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Wszystko to, co kobiety kochają :)