wtorek, 6 marca 2012

Skin Blossom - Organic Bloom, PLUS PODZIĘKOWANIA :)


Producent Obiecuje Nam:
Organiczna odżywka do włosów Skin Blossom
Ta organiczna odżywka do włosów posiada specjalną formułę opracowaną z olejem z nasion drzewa Pracaxi, które pochodzą z obszaru lasów tropikalnych w Amazonii. Dzięki temu olej, pochodzący z nasion Pracaxi, który jest tłoczony na zimno ma właściwości silnie nawilżające. Mieszanka oleju z nasion Pracxi, rozmarynu, bergamotki oraz wyciągu z olejku Palmarosy odżywia głęboko włosy, nawilża oraz sprawia, że włosy są miękkie i błyszczące.
Przeznaczony dla wszystkich rodzajów włosów, również dla wrażliwej skóry głowy. Odżywka jest bezpieczna również dla kobiet w ciąży.

Skład:
Aqua (Woda)
Cetearyl Alkohol, alkohol cetearylowy jest emulgatorem pochodzenia roślinnego
Glyceryl Stearate SE, sterynian glicerynowy SE to emulgator otrzymywany z roślin
Glycerin*, Gliceryna to naturalny emulgator pochodzenia roślinnego, który zatrzymuje wilgoć w skórze
Glyceryl Stearate/ CetearylAlcohol/ Cetyl Palmitate/ Cocoglycerides, Glyceryl Stearate/Cetearyl Alcohol/Cetyl Palmitate/Cocoglycerides, stearynian glicerynowy / alkohol cetearylowy / palmitynian cetylu/glicerydy kokosowe to emulgatory otrzymywane z kwasów stearynowych, gliceryny oraz olejku kokosowego
Isopropyl Myristate, Mirystynian izopropylu jest to emollient otrzymywany z roślin
Pentaclethra Macroloba* (olejek z pestek owoców Pracaxi) są to owoce pochądzące z lasów tropikalnych Amazonii i nadają miekkość oraz połysk
Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Puder z soku liści Aloe Barbadensis (Aloe Vera) nawilża i przynosi skórze ulgę
Dehydroacetic Acid/ Benzyl, kwas dehydrooctowy/alkohol benzylowy jestłagodnym konserwantem
Rosmarinus Officinalis* (olejek rozmarynowy) rozmaryn jest najstarszym i najbardziej szanowanym ziołem. Stymuluje, łagodzi oraz poprawia stan wrażliwej skóry
Citrus Bergamia* (olej bergamotki) wzmacnia cebulki włosów
Citrus Limonum*(olejek cytrynowy) ma właściwości myjące
Citrus Aurantifolia* (olejek z limonki) nadaje połysk oraz zapobiega łuszczeniu się skóry
Citrus Aurantium Dulcis* (olejek słodkiej pomarańczy) posiada delikatny, świeży zapach oraz właściwości łagodzące oraz rozświetlające
Cymbopogon Martinii* (olejek z palmarosy) ma właściwiości nawilżające i łagodzące
Sodium Benzoate, benzoat sodu to delikatna substancja konserwująca naturalnie występująca w niektórych owocach
Tocopherol (Vitamin E), tokoferol (Wit. E) jest antyoksydantem
Citral, to składnik naturalnych olejków eterycznych
Geraniol, to składnik naturalnych olejków eterycznych
Linomene, to składnik naturalnych olejków eterycznych
Linalool, to składnik naturalnych olejków eterycznych



Pojemność: 200ml/ Cena ok. 25,00zł
Konsystencja: rzadka
Dostępność: allegro
Opakowanie: plastikowa buteleczka
Zapach: przyjemny -  ale ciężko jest mi określić czym dokładnie pachnie 
Kolor: żółty :)



Sposób użycia:
Wmasować w mokre włosy, pozostawić na ok. 1-2 minut a następnie spłukać.


Moje zdanie:
Od ładnych kilkunastu miesięcy staram się używać kosmetyków naturalnych (nawet podkład mam z tej grupy ;)), nie zwariowałam na punkcie „naturalności”,  aczkolwiek lepiej  moja skóra, włosy, reagują na takie kosmetyki niżeli na chemię  :P
Przyznam Wam, że mam duże problemy z kupowaniem kosmetyków… na większość produktów moja skóra reaguje uczuleniem :/ niestety bardzo uprzykrza mi to życie L ale co zrobić…
Wracając do odżywki  kupiłam ją dokładnie 4 stycznia na allegro od sprzedawcy „BioPiekno” za kwotę 25,00zł – swoją drogą bardzo polecam sprzedawcę.
Zużyłam ją w ciągu miesiąca. Cóż mogę o niej napisać… hmm… Nie wiem dlaczego, ale mam względem niej mieszane uczucia :/  ładnie nawilża, ale przy tym potrafi mi obciążyć włosy, czasami powodowała u mnie puszenie – nie mam pojęcia od czego to zależało (??) raz sprawowała się dobrze, a raz źle… nie jest wydajna (moim zdaniem), włosy po niej błyszczały (ale też nie zawsze).
Jak sami widzicie do końca nie jestem do niej przekonana. Nie potrafię zrozumieć dlaczego raz potrafiła współgrać z moimi włosami, a raz nie. Na pewno nie jest to wina szamponu do włosów – sprawdzałam już tą opcję ;)

Podsumowując:
Z całą pewnością ja już jej nie zakupię. Zaś jeśli Wy macie ochotę ją kupić na spróbowanie to jak najbardziej :)
Może akurat u Was się sprawdzi ;)
Buziaki :*



Miała któraś z Was tą odżywkę?
Standardowo zapraszam do komentowanie ;)

P.S Chciałam jeszcze podziękować Agnieszce za POMOC :* Dziękuję Ci kochana :*




Właśnie zrobiłam sobie sałatkę :) Jak ktoś będzie chciał przepis to dajcie znać, a ja go  Wam w tym poście dodam :)

W ROLI GŁÓWNEJ WYSTĘPUJE "POR" :)


Składniki potrzebne do sałatki:
1 por
ser (kto ile lubi :])
kukurydza w puszce
2 słoiki selera ciętego (ale nie sałatkowego!!!)
przyprawy: majonez i pieprz, sól do smaku.


Przygotowanie:
Por kroimy w półksiężyce, ser w drobną kostkę. Kukurydzę i seler odcedzamy.
Wszystko razem mieszamy w misce lub garnku. Dodajemy do tego do smaku  majonez oraz pieprz. Odstawiamy do lodówki. Solimy dnia następnego :)

Gotowe :)
Smacznego! :)

4 komentarze:

  1. W sobotę zrobiłam podobną salatke, ale moja miała jeszcze czerwona fasolę z puszki, jajka.

    Bardzo podoba mi sie nowa szata i układ Twojego blogu po zmianie. Jest bardziej czytelny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jajek i fasoli nie dodawałam :D ale brzmi pysznie :)
      Cieszę się kochana, że nowy układ Ci się podoba :)
      Przyznam się bez bicia, że wczoraj przesiedziałam przy tym cały dzień :)
      Myślałam, że oszaleję, bo ciągle szło nie po mojej myśli :)

      Usuń
  2. Widze,ze zmienilas wyglad bloga - bardzo ladnie .Ja nadal mam problem z dekoracja blogu,zielonego pojecia nie mam - gdzie-co-ijak ?^^
    A przepis na salatke mozesz mi podrzucic ,chetnie sprobuje chce mi sie czegos,ale konkretnie nie wiem czego ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis już podałam w tym poście :)
      Cieszę się, że nowy wygląd Ci się podoba :)
      Kochana, ja myślałam, że wczoraj zwariuję jak to wszystko robiłam :D

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Wszystko to, co kobiety kochają :)