czwartek, 28 sierpnia 2014

Christian Dior, Addict It Lash Mascara. Zakochana po uszy w tuszu do rzęs!

Producent Obiecuje Nam:
Dior Addict It - Lash - uniwersalny tusz do rzęs:
- napełnia rzęsy ekstremalną objętości, kreując swoisty `it - look`,
- nadaje rzęsom lśniącą powłokę głębokiej czerni, lub innego wibrującego odcienia, silnie kryje,
- podkreśla i wywija rzęsy, niczym wachlarz nadają spojrzeniu spektakularnego efektu,
- dodaje oczom intensywności, przemienia je, sprawiając że wyglądają zniewalająco,
- elastomeryczna szczoteczka zakończona jest zaokrąglona końcówką, pokrytą drobnymi kolcami, dzięki którym dosięgniemy nawet najmniejsze rzęsy w kącikach oczu.
Tusz ubiera rzęsy w niepowtarzalne odcienie przepełnione pigmentami:
- `It - Black`, zapierająca dech w piersiach głęboka czerń,
- `It - Blue`, nasycony błękit dla elektryzującego spojrzenia,
- `It - Purple`, intrygujący, głęboki fiolet, wyrafinowane oko.


Pojemność: 9 ml
Cena: 155,00 zł
Kolor: czarny
Konsystencja: lekko mokra
Dostępność: www.sephora.pl i www.douglas.pl, bywa też na www.allegro.pl

Moje zdanie:
Nie tak dawno pisałam Wam o niewypale wśród tuszy do rzęs (klik). Dla odmiany nadchodzę z recenzją fantastycznej mascary :-) Wielbię mieć rzęsiska mega czarne, podkręcone, wydłużone, rozdzielone przy tym nie posklejane, pokruszone, to wszystko czego chcę daje mi maskara z Diora, Addict It Lash. Jak tylko Pani z Douglasa pomalowała mi tym cudem rzęsy wiedziałam, że będzie moja! Gdy usłyszałam przy kasie ile mam zapłacić cena zwaliła mnie z nóg, ale raz się żyje i czasami warto, a w tym przypadku ZDECYDOWANIE WARTO wydać więcej pieniążków i cieszyć się efektem jaki zostawia na rzęsach.
Za co ją pokochałam?
Rewelacyjnie podkręca, subtelnie pogrubia, wydłuża, rozdziela! 
Nie jest wyczuwalna na rzęsach! Nie ma mowy o sklejaniu, czy też pajęczych nóżkach, nie odbija się na górnej i dolnej powiece, nie kruszy się. Kolor jest czarny czarny (głęboka czerń), łatwo się zmywa. Nie muszę trzeć oczu co dla mnie jest ważne. 
Niestraszny jej upał/skwar, tak tak... dzielnie się trzyma (nie spływa). Szczoteczka jest bardzo precyzyjna, pozwala nam dokładnie wytuszować rzęsy, nawet te najmniejsze. Konsystencja mascary jest delikatnie mokra i to lubię, nie przepadam za suchymi wówczas męczę się z ciężkimi rzęsami, a nie na tym mi zależy. 


Podsumowując:
Cena tuszu jest kosmiczna, ale efekt jaki zostawia na moim rzęsach również (w pozytywnym znaczeniu). Jak tylko uda mi się ją upolować taniej z pewnością wciąż będę jej regularnie używać. Obecnie to mój ideał :-)

Pozdrawiam
Ania

1 komentarz:

Dziękuję za każdy komentarz :)

Wszystko to, co kobiety kochają :)