sobota, 4 sierpnia 2012

Lush, Aqua Marina, pasta myjąca do twarzy RÓŻOWO - ZIELONA

Producent Obiecuje Nam:
Aqua Marina wygląda jak gigantyczne sushi faszerowane łososiowym musem. To łagodny, uspokajający ale efektywny oczyszczacz którego używanie sprawia przyjemność. Zawiera aloes który uspokaja podrażnioną skórę, zwłaszcza po narażeniu jej na warunki atmosferyczne (słońce, wiatr), orzeźwiające i pełne minerałów algi, szczyptę soli tonizującej oraz glinkę kaolinową która głęboko oczyszcza. Natychmiastowy efekt: gładsza, bardziej miękka i jędrna skóra. Długoterminowy efekt: Aqua Marina pomoże oczyścić skórę z toksyn i chronić ją od trudów codziennego życia.
Dla wszystkich typów skóry.

Skład:
Glycerine, Calamine Powder, Kaolin, Irish Moss Gel (Chondrus crispus), Organic Aloe Vera Gel (Aloe barbadensis), Fine Sea Salt, Nori Seaweed (Algae), Sweet Orange Oil (Citrus Aurantium dulcis), Patchouli Oil (Pogostemon cablin), Carrageenan Extract (Chondrus crispus), Perfume.

Pojemność: 100 g
Cena: 40,00 zł
Opakowanie: plastikowe, okrągłe, stojące na zakręcanie
Konsystencja: gęsta/ zbita
Kolor: różowy z dodatkiem zielonego
Dostępność: LUSH, allegro




































Moje zdanie:
Pastę używała (i wciąż używa) moja druga siostra, która również jak ja ma skórę: wrażliwą, naczynkową, suchą w kierunku mieszanej, płytko unaczynioną. 
Jej zdanie na temat czyściocha jest następujące: 
Łagodzi podrażnienia w tym rumień, koi, nawilża, oczyszcza w sposób delikatny, wygładza, zmiękcza, ma przyjemnie kremową konsystencję w odróżnieniu do innych past LUSHA. Nie podrażnia, nie zapycha, nie uczula, jest wydajna, pomaga zniwelować wypryski, zmniejsza pory. Słyszałam, że pasta może powodować pieczenie lub szczypanie. U siostry nic takiego nie miało miejsce, ale to już jest sprawa indywidualna. Każda skóra inaczej reaguje :)


Podsumowując:
Siostra bardzo sobie ją chwali. Tym razem pastę dedykujemy osobą ze skórą suchą i mieszaną, wrażliwą, delikatną.

Już wkrótce recenzja ostatniej pasty "Angels On Bare Skin" :)


Buziaczki :*

14 komentarzy:

  1. Widzę, ze dla kazdego coś się znajdzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. coś dla mnie a wygląda bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. niezbyt ciekawie wygląda jak dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy produkt i też bym chciała wypróbowac :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja w lushu dostalam probke angels on bare skin- podobno best seller i panie lushowe (ktore mnie juz rozpoznaja!!!!) polecaly, gdyz same uzywaja

    tej nie mialam ;) ale wyglada interesujaco... chetnie bym sprobowala. moze pojde wyzebrac probke ;D

    A widzialas kolorowke Lusha? :> I czy zdjecie profilowe to Ty? Sliczna?
    I Ty jestes Ania, Kinia ? :> jak masz na imie ?

    OdpowiedzUsuń
  6. jak te lushowy kosmetyki fajnie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli spośród past lusha ta byłaby dla mnie najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Wszystko to, co kobiety kochają :)