piątek, 18 lipca 2014

Nuxe Sun Emulsion Fondante Auto-Bronzante Visage, Emulsja samoopalająca do twarzy

Producent Obiecuje Nam:
Innowaaja marki Nuxe, kremowa konsystencja idealnie rozprowadza się po skórze, nie powodując powstawania smug. W ciągu dwóch godzin, bez potrzeby ekspozycji słonecznej, tworzy równomierną, pełną blasku, naturalną opaleniznę (ekskluzywny kompleks Nuxelle®, naturalny puder z nasion drzewa karobowego).
Idealnie nawilżona skóra (hiacynt wodny) prezentuje naturalny, szlachetny odcień opalenizny.
Nie zawiera filtrów przeciwsłonecznych.
Produkt niekomedogenny. Nie zawiera parabenów.

Skład:


Pojemność: 50 ml
Cena: ok. 50-60 zł
Opakowanie: stojąca tubka
Konsystencja: gęsta
Dostępność: apteki stacjonarne, sklepy internetowe np. ten KLIK

Rączka mojej małej pomocnicy :-)

Moje zdanie:
Jak wiecie albo i nie ;) nie lubię się opalać. Nie czułabym się komfortowo leżąc 'plackiem' cały dzień na plaży/w ogródku.
Jednakoż, aby nie straszyć bladością korzystam z produktów samoopalających. Jakiś czas temu wpadła mi w ręce emulsja samoopalająca z firmy NUXE. Z tego co mi wiadomo jest to nowość na rynku... tak więc tym bardziej chciałam go przetestować.
Samoopalacza używam od początku czerwca, przez pierwszy tydzień nakładałam go każdego dnia na umytą i osuszoną twarz. Przez 7 dni chodziłam 'z nim' codziennie przez min. 6 h.
Już po pierwszej aplikacji (po ok. 2-3 h) zauważyłam, że buzia zaczyna nabierać koloru, na szczęście nie był on pomarańczowy, cegłowy, a złoto-brązowy z domieszką żółci. Odcień bardzo mi odpowiadał, nie wyglądałam w nim sztucznie/źle. Większość z Was pewnie się zastanawia, czy już przy pierwszej aplikacji wyglądamy jak 'murzyn' ;)? Nie, ten samoopalacz tak nie działa, wszystko się dzieje stopniowo.
Utworzony efekt utrzymuje się na twarzy przez kilka dni, nie schodzi nam plackami, nie robi zacieków, smug. Ja tego nie doświadczyłam. Czy posiada jakieś wady? Według mnie tak. W moim przypadku wysusza mi cerę co mi się nie podoba, dlatego 2 razy w tyg. muszę sobie zaaplikować grubą warstwę nawilżającej maseczki do twarzy... Czasami też odnoszę wrażenie, że mam 'spoconą' twarz (miało to miejsce przy 34 stopniach). Wydajność produktu jak dla mnie jest zaskakująco dobra. Używam go już ok. 1,5 miesiąca i wciąż go mam.

Podsumowując:
W efekcie końcowym jestem z niego zadowolona, ale nie wiem, czy kiedyś go kupię ze względu na wysuszenie. Ogółem polecam go osobą o cerze normalnej/mieszanej.

Pozdrawiam
Ania

2 komentarze:

  1. Nie używamy tego typu produktów, ale markę znamy i cenimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę.. Zapraszam do siebie. Byloby mi bardzo miło gdybys poklikala w linki pod zdjęciami. Bardzo mi na tym zależy. patyskaa.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Wszystko to, co kobiety kochają :)