JOIK, Lekki krem na dzień z olejkiem z dzikiej róży i kiełków pszenicy
Producent Obiecuje Nam:
Lekki krem na dzień JOIK z olejkiem z dzikiej róży i kiełków pszenicy jest kosmetykiem naturalnym, przeznaczonym do codziennej pielęgnacji oraz regeneracji skóry twarzy i dekoltu. Receptura tego kosmetyku jest niezwykle bogata, a składniki zostały dobrane w taki sposób, aby zapewnić skórze optymalne nawilżenie i poprawić jej kondycję. Krem zawiera:
- olejek z nasion dzikiej róży, stanowiący bogate źródło witamin A i E, które pomagają zwiększyć regenerację komórek skóry, przywrócić właściwy poziom kolagenu i na dłużej zachować młody wygląd skóry;
- olejek z kiełków pszenicy, niezastąpiony w pielęgnacji suchej i starzejącej się skóry. Zawiera ponad 70% witaminy F i ma długotrwały efekt działania. Należy do grupy olejków najbogatszych w witaminę E, lecytynę, minerały, fitosterole, makro i mikro elementy. Zaopatruje komórki skóry w tlen i chroni przed działaniem niekorzystnych substancji oraz szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Dodatkowo uelastycznia skórę i nadaje jej uczucie świeżości;
- olejek jojoba i masło shea zapewniają skuteczne, optymalne nawilżenie;
- wyciąg z hibiskusa oraz olejek z nasion marchewki dostarczają skórze naturalnych witamin C i A oraz nadają efektowny, zdrowy koloryt i blask.
Skład:
Aqua (and) hibiscus sabdariffa flower extract, butyrospermum parkii fruit butter, rosa canina fruit oil, triticum vulgare (wheat) germ oil, simmondsia chinensis seed oil, stearic acid, helianthus annuus seed oil (and) daucus carota sativa root extract (and) daucus carota sativa seed oil (and) beta-carotene (and) ascorbyl palmitate, cetearyl glycoside, phenoxyethanol, ethylhexylglycerin, hydrolyzed oat protein, tocopherol, aniba rosaeodora wood oil, linalool, geraniol, limonene, benzylbenzoate ( components of natural essentialoils).
Pojemność: 50 ml
Cena: 46,50 zł
Opakowanie: plastikowe, stojące z pompką
Konsystencja: lejąca/rzadka
Kolor: żółty
Dostępność: www.organeo.pl
Moje zdanie:
Krem ma niezwykle rzadką wręcz płynną konsystencję, dzięki temu jest bardzoo wydajny. Na moje oko pompka 'wypluwa' zbyt dużą ilość produktu, jakbym miała wysmarować się tym wszystkim to nie tylko twarz byłaby pokryta kremem, ale i szyja, dekolt. Na zdjęciu widzicie ok. 1/2 pompki produktu. Ok, dajmy spokój pompce ;) Jak tytuł notki mówi, jest to lekki krem więc raczej nie nadaje się do używania w okresie zimy. Tuż po aplikacji buzia jest nawilżona, gładka, promienna po paru godzinach staje się matowa, ale wciąż jest nawilżona. W moim przypadku nie spowodował zapychania, uczulenia. Dlatego myślę, że z powodzeniem mogę go polecić osobą z wrażliwą, cienką cerą (nie zapominajcie, że ja także taką posiadam) jak i tym co mają skórę mieszaną/tłustą. Myślę, że nie wyrządzi Wam żadnej krzywdy no chyba, że jesteście uczuleni na jakiś składnik... Świetnie spisuję się jako baza pod podkłady płynne i mineralne (sypkie) nie powoduje rolowania, warzenia się etc.
Ze swojej strony proponuje go stosować wiosną, latem i jeszcze może na początku jesieni, ewentualnie możecie go mieszać z bardziej treściwymi kremami w chłodne dni. Sam jednak nie nadaje się na zimę.
Podsumowując:
Lekki, nawilżający krem, który spisze się w cieplejsze miesiące (wiosna, lato i początek jesieni). Polecam!
Pozdrawiam
Ania
Wszystkie kremy są u mnie mile widziane :D
OdpowiedzUsuńFajny, podoba mi się kolor. Lubię takie lekkie kremy.
OdpowiedzUsuńz tymi samymi składnikami mam balsam do ust i spisuje sie bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńwyglada fajnie :)
OdpowiedzUsuńciekawy ma kolor:)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńfajny ma kolorek :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie i ma dość zachęcający skład :)
OdpowiedzUsuńto jest przemiłe z ich strony :)
OdpowiedzUsuńświetny blog ;) zapraszam również na mojego optymisttyczna.blogspot.com/ ;d
OdpowiedzUsuńTaki lekki to może by mnie nie zapchał. Choć poki co wierna jestem P&R, po "przygodzie" z Gaia jakoś nie mogę przemóc się do niczego innego.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawi, jednak.. żółty kolor na kosmetykach mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuń