Pat&Rub, Kremowy Peeling do Dłoni HOME SPA
Producent Obiecuje Nam:Odnowa biologiczna i relaks.
Naturalne kosmetyki HOME SPA umożliwiają korzystanie z intensywnej pielęgnacji i przyjemności SPA we własnej łazience.
Kremowy Peeling do Dłoni HOME SPA doskonale usuwa martwy naskórek, oczyszcza i nawilża.
Drobinki z bambusa i pestek moreli w kremowej emulsji złuszczają skutecznie, a użycie pilingu jest przyjemne.
Naturalny peeling zawiera masło shea, znakomicie nawilżające skórę oraz kojącą wodę aloesową. Ekstrakt z goji i naturalna witamina E zwalczają wolne rodniki.
Piling pachnie słodko i cytrusowo. Aromat jest mieszaniną ekologicznych olejków eterycznych.
Seria HOME SPA/Domowe SPA powstała z myślą o chwilach relaksu i dogłębnej pielęgnacji w domowej łazience.
Kosmetyki SPA do zadań specjalnych dokładnie zajmą się ciałem, a aromaty zmysłami. Kosmetyki naturalne z linii HOME SPA należy stosować wszechstronnie korzystając z ich rozbudowanej mocy.
Drobinki z bambusa i pestek moreli w kremowej emulsji złuszczają skutecznie, a użycie pilingu jest przyjemne.
Naturalny peeling zawiera masło shea, znakomicie nawilżające skórę oraz kojącą wodę aloesową. Ekstrakt z goji i naturalna witamina E zwalczają wolne rodniki.
Piling pachnie słodko i cytrusowo. Aromat jest mieszaniną ekologicznych olejków eterycznych.
Seria HOME SPA/Domowe SPA powstała z myślą o chwilach relaksu i dogłębnej pielęgnacji w domowej łazience.
Kosmetyki SPA do zadań specjalnych dokładnie zajmą się ciałem, a aromaty zmysłami. Kosmetyki naturalne z linii HOME SPA należy stosować wszechstronnie korzystając z ich rozbudowanej mocy.
- Woda aloesowa* - łagodzi, wspiera wzrost komórkowy
- Ekstrakt z goji* - bardzo silnie zwalcza wolne rodniki
- Masło shea* – koi skórę, chroni i regeneruje
- Puder z bambusa i pestek moreli * - substancje złuszczające
- Betaina roślinna* - nawilża
- Gliceryna roślinna* - nawilża
- Roślinny detergent* - myje
- Naturalna witamina E* – zwalcz wolne rodniki oraz chroni przed działaniem niekorzystnych czynników środowiskowych
- Emolienty roślinne* - nawilżają
Skład:
Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Water, Decyl Cocoate, Caprylic/Capric Triglyceride, Bambusa Arundinacea Stem Powder, Prunus Armeniaca Shell Powder, Glyceryl Stearate Citrate, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Caprylate, Vitis Vinifera Seed Oil, Glycerin, Butyrospermum Parkii, Lycium Barbarum (Goji) Fruit Extract, Sodium Phytate, Xanthan Gum, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Carrageenan Chondrus Crispus, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Citral, Limonene, Linalool
Pojemność: 150 ml
Cena: 59,00 zł
Opakowanie: miękka stojąca tubka z klapką
Konsystencja: kremowa - rzadka
Zapach: cytrusowy
Dostępność: www.patandrub.pl, www.esentia.pl
Moje zdanie:
Podczas zakupów na stronie Pat&Rub nie byłam w 100% pewna, czy dobrze robię wkładając go do koszyka... ale jak to zwykle u mnie bywa ostatecznie go kupiłam ;) Och, ogromnie się cieszę, że z niego nie zrezygnowałam. Kochane co on wyczynia z naszymi dłońmi jest piękne :D zdziera martwy naskórek w sposób delikatny i bardzo porządny, nie podrażnia Naszej delikatnej skóry na rękach, cudnie nawilża, wygładza (ręce mam niczym jedwab :D), możemy zapomnieć o suchych sterczących skórkach na palcach! W trakcie masowania wyraźnie czuć drobinki z bambusa i pestek moreli, które nie są jakoś specjalnie ostre, peeling jest rzadki co też oznacza, że wydajny. Swój mam już hmmm, ok. 2 miesiące i wciąż jest go pełno, a używamy go z mężem 2 razy w tygodniu, nawet bywa, że i trzy. Pachnie cytrusowo, woń nie jest bardzo intensywna, ale wyczuwalna.
Nawilżenie jest na tyle mocne, że nie muszę wcierać kremu do rąk, ale ja chcę "dogłębnie" dopieścić moje rączki więc zawsze trochę go sobie dam :) Oczywiście napiszę Wam też notkę o moim ukochanym kremie :)
Podsumowując:
Moje dłonie mówią mu "I love You" :) No cóż tu napisać... produkt jest cudny! Sprawdza się GENIALNIE :) Polecam tym co mają wiecznie suche, szorstkie dłonie. Po pierwszym jego użyciu widoczna (wyczuwalna) jest różnica i to gołym okiem!
Osoby posiadające go wiedzą o czym piszę :))
:**
mo osobiscie szkoda pieniedzy na ta firme;P droga jest
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam podobnie, ale wszystko się zmieniłam jak tylko zaczęłam kupować od nich kosmetyki. Nie wszystko mają wspaniałe, ale bywają takie produkty, które naprawdę są FANTASTYCZNE! :) Najbardziej podobają mi się w nich:
Usuń1) Składy
2) Wydajność...
Hmmm, wszystko brzmi bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zauważyłam, że peelingów używam bardzo często, natomiast do rąk -wcale!
Czas się poprawić.
Serdecznie Ci go polecam, bo uważam, że jest świetny! :)
UsuńWitaj Kochana :)
OdpowiedzUsuńMasz cudnego bloga, dziękuję za zaproszenie, będę u Ciebie gościć teraz często :*
Bardzo lubię kosmetyki Pat & Rub, tego jeszcze nie używałam, mam kilka wspaniałości, ale czekają na zużycie poprzedników :)
Dziękuję, że odwiedziłaś mojego bloga i dołączyłaś do grona moich obserwatorów :* za ciepłe słowa także ogromnie dziękuję :* Jest mi niezmiernie miło :)
UsuńJa także bardzo lubię kosmetyki Pat&Rub w przyszłości zachęcam Cię do zakupienia owego peelingu :) powinnaś być z niego zadowolona :)
Hmm chciałabym aby i moje ręce powiedziały mu takie piekne słowa :D :D moe sie sksuze ;)
OdpowiedzUsuńPowiedzą jak się na niego skusisz i będziesz go używać :D
UsuńTak, wiem o czym piszesz :)
OdpowiedzUsuńHe he, bo go też masz :D
UsuńFirma Kingi Rusin;)) Miałam krem do stóp P&R, pięknie pachniał, ale nie zauważyłam żadnych innych rewelacji, a stosowałam 3 tygodnie. A Ty Aniu wypróbowałaś ten kosmetyk?? jeśli tak to jakie wrażenia? Obserwuję, buźka=))
OdpowiedzUsuńKochana, a jaki konkretnie miałaś krem do stóp od Pat&Rub?
UsuńNapisz mi jego nazwę :)
Nie pamiętam nazwy, ale taka beżowa tubka z czerwonymi napisami, ekologiczny, eco coś w ten deseń
UsuńPs. Dzięki za komentarz u mnie ;*
UsuńA to Ty pewnie miałaś rewitalizujący ;) ja akurat tego nie miałam więc niestety nie wypowiem się na jego temat :)
Usuńnigdy nie uzywałam peelingu przeznaczonego specjalnie do dłoni, dla mnie zbędny kosmetyk :) i ten stanowczo za drogi
OdpowiedzUsuńJa nie uważam tak jak Ty ;) skóra na ciele w jednych miejscach jest grubsza, a w innych zaś cieńsza. Dłonie należą do tej drugiej grupy i należy się z nimi obchodzić delikatnie ;) nie odważyłabym się na speelinogwanie sobie rąk peelingiem gruboziarnistym.
Usuńtylko że ja ich nie peelinguje wcale, nie czuję takiej potrzeby :) jedyny kontakt z peelingiem moje dłonie mają wtedy kiedy robię ten zabieg na twarzy czy na ciele :)
UsuńAaa no to jesteśmy w domu :D myślałam, że dajesz czasu gruboziarnistym ;)
Usuńbroń boże :P
UsuńDokładnie, BROŃ BOŻE! :))
Usuńwow, dużo tego masz :D
OdpowiedzUsuńNo trochę :D
Usuńnigdy nie mialam nic z tej firmy....
OdpowiedzUsuńNo to zachęcam do kupienia czegoś od nich :)
Usuńtroche drogi :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy wiec może sie skuszę .. choc troche drogi jest ;p
OdpowiedzUsuńCena trochę mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńcena zabija heh
OdpowiedzUsuńMiałam go kupić,ale finalnie zdecydowałam się na peeling z L'Occitane. Ten będzie kolejny:)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńale kusisz :) JAk skoncze moje peelingi to pewnie sie skusze;p
OdpowiedzUsuńBardzo kuszą mnie kosmetyki tej firmy, ale są dla mnie za drogie;)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie coś takiego sprawić ;D
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam peelingu do dłoni, może czas zacząć? ;d
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się, moje skórki by może polubiły :)
OdpowiedzUsuń