środa, 16 maja 2012

Uczulenie - zdjęcia z moją alergią, UWAGA WIDOK PASKUDNY :(

Mam już wszystkiego dzisiaj serdecznie dość... Byłam ponownie u dermatologa z moim uczuleniem. Tym razem odwiedziłam dobrego lekarza... Ha ha, tak przynajmniej na początku mi się wydawało - w każdym razie był on zachwalany przez wiele moich znajomych.  Stwierdziłam raz kozie śmierć, pojadę do niego na wizytę prywatną. No to se pojechałam... Lekarz stwierdził, że ewidentnie mnie coś uczula - WOW, cóż za odkrycie, sama bym na to nigdy nie wpadła :/ Maglował mnie przez godzinę, oglądał moje kuku chyba z 10 razy, powoli fioła dostawałam w gabinecie. W końcu i tak nie dowiedziałam się konkretnie co i jak. Wypisał receptę, wykupiłam maści i co się okazało? No to, że ten debil (przepraszam za wyrażenie, ale inaczej nie da się tego kogoś nazwać) przepisał mi sterydy! A sterydami tego nie wyleczę :/ skąd to wiem? Bo już raz sterydami miałam to leczone i na początku używania owych maści były świetne efekty, a jak tylko skończyłam smarować, wysypka ponownie się pojawiła... I tak mam w kółko. W ogóle wiecie ile se zaśpiewał za samą wizytę domową? Ho ho, no cóż... Jedyne 100zł <szok>.

ZDJĘCIA Z MOIM UCZULENIEM, NIE PRZESTRASZCIE SIĘ - STRASZNIE TO SWĘDZI :(





Znacie jakiś sposób na wyleczenie tego dziadostwa? Tylko błagam nie piszcie idź do dermatologa.... JUŻ 5 RAZY BYŁAM I ZA KAŻDYM RAZEM U KOGOŚ INNEGO. 

Miłego wieczoru :*

61 komentarzy:

  1. Kurcze.. Nie ładne to masz słońce :( ja nie znam żadnego sposobu, ale może ktoś inny zna. Masz śliczny kształt ust ♥
    Trzymaj się kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam pojęcia co Ci poradzić. Może zrób sobie testy w poradni alergologicznej. Moja siostra ma podobną wysypkę jak śpi na piórach tylko jej się na nogach robią.

    OdpowiedzUsuń
  3. współczuję, niestety poradzić nic nie umiem:(

    OdpowiedzUsuń
  4. No to masz przechlapane jednym słowem. Nie wiem jak ci pomóc, ale mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto zdoła ci pomóc.

    Co do wizyty to niestety, ale lekarze się cenią. Chociaż jak na dermatologa to dużo 100zł. Ja Endokrynologowi tyle płacę, a dermatolog to 50 zł bierze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Proponuję naturalne mydło z Aleppo 5 % i hydrolat oczarowy i rumiankowy. No i odstawiamy makijaż. Co jakiś czas mam problem ze skórą. Coć na kształt AZS. A sterydy mogą nawet pogorszyć stan skóry.

    OdpowiedzUsuń
  6. O jejku ;c
    Kochana, co Cię tak uczuliło?

    OdpowiedzUsuń
  7. a może olejek z drzewa herbacianego który podobno leczy wszystko? ciężko powiedzieć, ja miałam kiedyś takie uczulenie - na rękach i nogach, nigdzie więcej, jakby małe grudki hmm troszkę podobnie to wygląda jak u Ciebie i to było pokarmowe. Nie jestem lekarzem, więc pewnie też nie pomogę :/ mi przeszło samo, no i nie miałam uczulenia na twarzy ale wiadomo - każdy organizm reaguje na wszystko inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  8. Hm... ostatnio miałam podobne "coś" na dłoniach. Pojawiły mi się małe krostki i czerwone placuszki...
    ale wyleczylam to najzwyklejsza mascia z witamina A i kremem Nivea.

    Hm... moze coś zjadłas? Albo jakaś pomadka?
    Przydałyby ci sie badania alergologiczne...

    OdpowiedzUsuń
  9. Paskudnie to wygląda. Mam nadzieję, że jakoś to wyleczysz.

    OdpowiedzUsuń
  10. to musi strasznie swędzieć... a próbowałaś iść np. na odczulanie albo zrobić sobie testy alergologiczne ? wiedząc z czym się zmagasz łatwiej jest z tym walczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. no to nieźle się załatwiłaś :c
    takie okropieństwo i jeszcze nie wiedzieć od czego, współczuję..
    Niestety nic Ci doradzić nie mogę, jedynie życzyć powrotu, że tak to nazwę do normalności... :* Trzymaj się! :*

    OdpowiedzUsuń
  12. nie wiem czy stosowałaś kiedyś maść tormentiol (?) , powiem szczerze miałam kiedyś podobny problem, na twarzy zaczęły wyskakiwać mi różne rzeczy (nie były to zwykłe pryszcze/bolesne, dosyć duże "gule") babcia mi poleciła właśnie tę maść. Jak zwykle bywa podeszłam do niej bez wiary,jednak spróbowałam. Pomogło mi ! nie zostały mi żadne ślady,a pomimo 6 wizyt u dermatologa nic wcześniej mi nie schodziło. Tak więc polecam ! pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. a może spróbuj maści sudocrem ? jest to dobra maść na takie rzeczy ( stosowana rowniez u małych dzieci na jakieś uczulenia ).

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana, spróbuj okładów z rumianku, bardzo delikatnych. Tylko nie używaj rumianku w saszetkach. Myślę sobie, że musisz zadziałać od wewnątrz. Może napar z pokrzywy. Na to paskudztwo trzeba zadziałać dość łagodnie. Trzeba przyjąc jakiś plan i tego się trzymać. W aptekach można kupić preparat o nazwie Zioła Szwedzkie (nie są na alkoholu). W rozcieńczeniu można stosować je na skórę. Mojej koleżance okłady z nich pomogły na podejrzenie rumienia guzowatego. Latała też od jednego lekarza do drugiego, aż w końcu do mnie zadzwoniła. Trudno mi coś doradzić na podtawie samej fotki. Dla złagodzenia swędzenia warto pić wapno.

    OdpowiedzUsuń
  15. kochana,nie masz przypadkiem skazy białkowej? ja jak przesadzę z tłustym mlekiem robi mi się podobnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. ja bym tego przez 2 - 3 dni niczym nie smarowała tylko brała Zyrtec
    Zyrtec jak nie pomoze to , to nie jest uczulenie
    mozesz jedynie natłuszczac maslem shea jesli sie łuszczy
    Ale ja obstawiam ze to ni uczulenie

    OdpowiedzUsuń
  17. a myślałam że jestem sama, mi również takie coś sie stało i do dziś mam i nie wiem od czego coś takiego mi się dzieje, przez to wykluczyłam wszystko co jadłam, zostałam tylko przy prostych produktach i wiem że moge je wykluczyć, jestem również alergiczką na kwiaty, pyłki z drzew itd i zastanawiam sie czy to nie jest coś w tym kierunku, a co do poprzednich komentarzy to mi tormentiol nic nie pomógł :(

    OdpowiedzUsuń
  18. O matko! No to nieźle się wpakowałaś.. nie mam pojęcia czym to można wyleczyć...

    OdpowiedzUsuń
  19. Spróbuj pić wapno (ze 3 razy dziennie) i do tego dostępne w aptece bez recepty środki na alergię np Loratadyna, Loratan. Tyle mogę pomóc. Ja mam azs i jak pojawia mi się jakaś zmiana to mam właśnie pić wapno i brać Telfexo (tabletki na alergię na receptę)... No i inne leki, ale to jest mój zestaw uderzeniowy ;). Myślę, że jeśli to jest alergia, to po samym wapnie powinno chwilowo przestać swędzieć. Może idź lepiej do alergologa?? Moja pani alergolog zajęła się mną lepiej niż dermatolog.

    OdpowiedzUsuń
  20. Hmm.. 100 zł, to normalna cena, niestety. Gdzie nie pójdziesz tak Ci tyle zaśpiewają.
    Nie jestem lekarzem, nie miałam też tak silnego uczulenia. Mnie pomagało picie wapna, łykanie alertecu (nie wiem jak to się pisze, ale można dostać bez recepty), ograniczyłam kosmetyki do sprawdzonych rzeczy, głównie kremu nawilżającego.
    Życzę szybkiego powrotu do normalności:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aneczko, wygląda jak atopia, typowe zmiany, przysychają później i się odnawiają. jakie sterydy dał, napisz do mnie na prv na fbk, pogadamy, buziak

    OdpowiedzUsuń
  22. nie jestem na nic uczulona, wiec ciezko mi cos doradzic:(
    ale usta masz naprawde godne pozazdroszczenia! <3

    OdpowiedzUsuń
  23. wspolczuje :(, mysle, ze picie wapna jest dobrym pomyslem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również współczuję! Niestety nie pomogę bo nigdy nie miałam aż takich zmian. Oby szybko Ci minęło!! Kiedyś miałam podobne pod nosem i dermatolog przepisał mi Detreomycynę. Szybko mi pomogło.

      http://www.doz.pl/leki/p592-Detreomycyna

      Usuń
  24. O matko strasznie współczuję lecz niestety nie umiem pomóc :(

    OdpowiedzUsuń
  25. jezu wspolczuje Ci ;/ trzeba faktycznie dobrego lekarza znalezc zeby Ci wyleczyl to cholerstwo. Ja mialam kilka lat temu kurzajki, wgl zamrazali mi to badziewie, przepisywali leki i nic... dopiero jak przestalam chodzic na wizyty i brac te leki glupie to jakos schodzilo. Niektorzy to tylko na kase leca, porazka ;/

    OdpowiedzUsuń
  26. trzymaj się i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  27. ujoj :/
    A czego używasz do tej biednej buzi?

    OdpowiedzUsuń
  28. oj, mialam to samo jakies 3-4 lata temu, chodzilam do kilku dermatologow i przepisywali leki, ktore pomagaly na chwile- w efekcie to uczulenie samo zeszlo...
    u mnie trzymalo sie 2 miesiace:(

    OdpowiedzUsuń
  29. Sama używam sterydy i mam wrażenie, że nikt Ci nie powidział, jak powinno się ich poprawnie używać... Smarujesz początkowo codziennie, aż zmiany znikną, później co 2 dni, co 3, 4, 5, raz w tygodniu, raz na 2 tygodnie, ect. W końcu odstawiasz. Inaczej wystąpi tzw. "efekt odstawienny". Stosowałaś według tego schematu?

    OdpowiedzUsuń
  30. Może faktycznie coś naturalnego? Hydrolat oczarowy, może naświetlania np lampą Bioptron. Jak najmniej chemii, naszprycowanych chemią kosmetyków. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  31. ojej! faktycznie cudownie to nie wygląda:(
    ___
    ja niestety nie znam żadnego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ojej,Aniu mi to wygląda na typowe uczulenie na kosmetyki (wiem bo czasem tez się z tym borykam )
    Napiszę Ci jak ja sobie z tym radzę,oczywiście odstaw wszystkie kosmetyki,kup w aptece do mycia Physiogel i często nawilżaj te miejsca swoim ulubionym kremem/najlepiej takim bardzo delikatnym,staraj się nie dopuścić do przesuszenia tych zmian.Jak swędzi to spryskaj hydrolatem a potem delikatnie osusz chusteczką (mi to pomagało ).
    Kup też dobrą wit.C ja bardzo lubię OLIMP GOLD-VIT C 1000 Forte™ i mogę ją z czystym sumieniem polecić,witaminka przyspieszy gojenie :)

    Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja też czasem mam uczulenie tylko mniej widoczne na prawej nodze. Może tabletki Aleric bądź musujący Calcium z Alergo coś by pomogły? dałam Cię do obserwowanych <3

    OdpowiedzUsuń
  34. Ojjj Trzymaj się ( ja polecam wapno jest najlepsze na uczulenie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Współczuję... Jedyne co mogę Ci polecić, to odstawienie wszelkich środków chemicznych. Kup hipoalergiczny proszek do prania, jakiś delikatny płyn do naczyń, unikaj mocnych szamponów itp. Może to pomoże. U mnie się sprawdza, ale ja jestem uczulona na niektóre składniki kosmetyków i środków czystości. A u Ciebie może to być na zupełnie innym tle. Tak czy inaczej nie zaszkodzi odstawienie zwykłego proszku na rzecz czegoś dla uczuleniowców. A nuż ustąpi.

    OdpowiedzUsuń
  36. mi na moje uczulenie pomógł sudocrem, po nałożeniu strasznie piekło, ale zeszło. Nie wiem co mam ci poradzić, lepiej zebyś nie ryzykowała, tylko nwziela coś sprawdzonego. Czy wcześniej tez tak miałaś?

    OdpowiedzUsuń
  37. Tez miewalam problemy z alergia w okresie dojrzewania... takie efekty mialam po zjedzeniu kiwi ,pomidorow czy orzechow ktore strasznie mnie uczulaly. Słyszałaś o srebrze koloidalnym?...mozna kupic w aptece ladnie goi buzke mozna nawet to pic na rozne chorobska. Ale najpierw sprawdz swoja diete,kosmetyki i moze oczyszczaj twarz hipoalergicznymi kosmetykami z vichy... swiecaca skora zwieksza bardziej wykwity alergiczne. Mnie uczulał nawet zwykly blyszczyk... nakladalam na usta a puchlam pod oczmi...masakra! Alegicy maja ciezkie zycie bo uczulac moze praktycznie wszystko...plyny do kapania...proszki do prania itp... moze zrob sobie proby alergiczne ja tez mialam robione na plecach...trzymalam dwie doby przyklejone plastry z allergenami chemicznymi....okazalo sie ze na sporo rzeczy bylam uczulona nawet na cynk ktory znajduje sie w sudokremie a jak glupia sie jeszcze probowalama nim leczyc...farby do wlosow plyn do mycia naczyc... problem moze okazac sie naprawde banalny dlatego lepiej to sprawdzic... bo na oko lekarz nic nie zdziala;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Dodam jeszcze jedno...zauwazylam ze lubisz testowac kosmetyki. To moze byc glowna przyczyna. Ja zajmuje sie makijazem i tez czesto testowalam na sobie podklady...cienie... korektory... pudry... na poczatku nie zdawalam sobie z tego sprawy ale po kilku miesiacach juz nie chetnie patrzylam na siebie w lustrze... a wiec odstwailam to wszystko i przeszlam na apteczne kosmetyki z iwostinu hipoalergiczne i jak reka odjal...mam piekna aksamitna cere... a moje ukochane wczesniejsze kosmetyki uzywam juz tylko do make up'u klientek;)Czasami lepiej nie ulegac pokusom i dac skorze odpoczac;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Kochana a odstawiłaś wszystkie kosmetyki których używasz na buzi? i tylko na buzi masz tą wysypkę?
    Ja gdy byłam młodsza to często miałam uczulenia i nigdy żaden lekarz mi nie powiedział na co - po prostu tyle rzeczy może uczulać że lekarz może podpowiedzieć coś po wywiadzie ale na 100% po oględzinach nie powie co uczula.
    Ja polecam wapno, przyjrzenie się diecie i produktom których używasz.
    Będzie dobrze, powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  40. strasznie mi Cię żal :)
    mogę tylko trzymać kciuki za pokonanie paskudztwa , więc mocno trzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mycie twarzy płatkami owsianymi! Ja pokonałam swoje uczulenie własnie płatkami górskimi:)

    Bierzesz małą garstkę płatków i moczysz w wodzie aż będą miękkie. Myjesz twarz, a taki żel, który po nich pozostaje rozsmarowujesz na buzi i zostawiasz na noc. :)

    OdpowiedzUsuń
  42. hej:)

    Nie jestem doktorem wiec na 100% nie moge stwierdzić, co to jest... ale mam bardzo podobna wysypke na buzi:( Mi doktor powiedział, że to może byc to : http://en.wikipedia.org/wiki/Perioral_dermatitis, http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmedhealth/PMH0002426/ . Po przeuszowaniu internetu znalazlam wiele artykulow w ktorych dziewczyny pisaly jak sobie z tym poradzic. Ale, ze kazdy jest inny to kazda pisala troche inny sposob. Niemniej bardzo czesty wspolny mianownik to:
    1. przepielegnowanie (tak tak..) skóry
    2. uczulenie na jeden skladnik z kosmetykow ktore uzywasz
    3. uczulenie na zbyt duza dawke fluoru w pastach do zebow
    4. uczulenie na proszek do prania ew inny detergent codziennego uzytku
    5. SLS w pascie do zebow lub w plynie do mycia twarzy ( to chyba Ci nie grozi:) )

    Rozwiazania to:
    1) Rezygnacja z wszystkich kosmetykow ktore uzywasz do buzi na jakies 2-4 tygodnie (zero makijazu, zero super kremow z ekstraktami i specjalnymi skladnikami itd). Zostawiasz tylko najprostszy krem nawilzajacy z bardzo prostym składem. I na przzyszlosc nie bombardujesz skory 1000 roznych skladnikow na raz..
    2) Patrz punkt 1) po tych 4 tygodniach jesli stan skory sie poprawil mozesz powoli wprowadzic jeden z kosmetykow i sprawdzic czy wysypka powraca. No i zaczynasz oczywiscie od prostych kosmetykow, np od hydrolatow, ktore dziewczyny wymienily w postach wyzej. Makijaz = prosty puder mineralny ew bambusowy. Chodzi o to zeby znowu nie zapodac skorze kosmicznej mieszanki. Jesli po dodaniu jednego z kosmetykow wysypka powraca to masz kandydata do wyrzucenia lub oddania..
    Ewentualnie najlepiej zrobic specjalna probe u dermatologa. Wtedy wyjdzie ci na jaki skladnik/ekstrakt mozesz byc uczulona i wtedy po prostu nigdy wiecej go nie uzywasz:)
    3) Zakup nowej pasty do zebow. Ja balam sie kupic taka zupelnie bez fluoru bo nie chce zeby mi sie zeby popsuly:D ale wybralam taka z mniejsza dawką fluoru.
    4) kupilam specjalny plyn do prania ( dla dzieci) i od razu wypralam w nim posciel na ktorej spie. Kolejne prania ubran zrobilam tez w tym delikatnym plynie.


    Z mojej strony to tyle. Trzymam kciuki za Twoja walke z tym czyms:) I Jestem bardzo ciekawa efektów wiec koniecznie sie musisz podzielic nimi na blogu:)
    buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o wlasnie tez pomyslalam o fluorze w pascie do zebow, moze wlasnei to to?

      Usuń
    2. Chyba zapiszę sobie Twój komentarz :)

      Usuń
  43. Kochana, pól nocy myślałam jak Ci pomóc. Przychodzi mi jeszcze jedna rzecz do głowy. Alergia kantaktowa. Piszesz, że stosujesz OCM. Może, któryś z olei jest zanieszczony jakimś chemicznym świństwem?

    OdpowiedzUsuń
  44. Żaden nie stwierdził, że to liszajec czy coś podobnego ? Ja miałam 2 lata temu coś podobnego i lekarka stwierdzila, że to liszajec musiałam się smarować okropnym płynem i wszystko było ok. Nie używaj zadnych kosmetków nawet do pielegnacji, bo pogorszy sie moim zdaniem. Lekko nasaczonym wacikiem woda przemywac.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ojej... Bardzo wspolczuje takiego uczulenia. Na szczęście mnie nic takiego nie dotyka ;) Pozdrawiam ;) w wolnej chwili zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Eh, myślę, że jak na prawdę żadni dermatolodzy nie pomagają i lekarstwa też nie, to w tym wypadku chyba zwykłe szare mydło i bez żadnych kosmetyków które zawierają 'dziwny skład'. Ogólnie to się na tym nie znam, ale myślę, że najlepiej będzie czekać i nie leczyć tego samemu, bo można sobie jeszcze czegoś gorszego narobić..;/

    OdpowiedzUsuń
  47. Czy to nie uczulenie po jakimś kosmetyku?Zdecydowanie przeżuć się na naturalne kosmetyki...dla wrażliwców...picie wapna obowiązkowo...wzmacniaj się witaminkami...kochana głowa do góry na pewno da się to wyleczyć!Podstawa zrób test na alergie wtedy lepiej będzie stwierdzić co Cię uczula.

    OdpowiedzUsuń
  48. Proponuje odstawienie wszystkich kosmetyków. okłady z rumianku przynajmniej 5 razy dziennie i kremowanie maścią rumiankową. Zmień pościel a najlepiej wywietrz poduszkę i pościel. Staraj się nie mieć kontaktu ze zwierzętami, ktore mają sierść. Miałam cos podobnego. lekarz emowili, ze tego nie da sie wyleczyć. Po czym sama zaczełam walczyć z tym. rumianek bardzo mi pomogl. kladlam sie i czasem nawet godzine lezalam z okladami z rumianku.
    wspolczuje, naprawdę

    OdpowiedzUsuń
  49. Miałam praktycznie identyczny syf na twarzy dokładnie w tym samym miejscu, przez ponad miesiac to dziadostwo sie chciało zejść, piłam wapno i nic. Potem mama mi dała maść ELOCOM, nie wiem czy jest na receptę, ale jak sie nią posmarowała po 2 dniach nie miałam nic na twarzy, spróbuj :)

    OdpowiedzUsuń
  50. trzy lata temu na wakacjach w Egipcie mialam bardzo podobnie wygladajace świństwo na całym ciele.Cholerstwo piekło, swędziało rozrastało sie w oczach, turysci jak i pracownicy hotelu pytali sie mnie czy aby wszystko ze mną wporządku (baaardzo smieszne!!) Nadmienie ze w panstwie faraonow bylam 2 tygodnie, a dziadostwo wyskoczylo w drugim tygodniu. Oczywiscie bylam w miejscowym szptalu, lezalam pod kroplowką 4 godziny. Zeszlo na pare godzin, i na wieczor powtorka z rozrywki. Podejrzewam ze uczulilo mnie cos co zjadlam, tym bardziej ze tez taka silną wysypke mialam kilka lat wczesniej w Polsce i tez wylądowalam w szpitalu( kroplówka 6 zastrzyków w tyłek i ręke i straszenie mnie dżumą!!)Mam nadzieje ze nigdy mnie to juz nie spotka. Zastanow sie czy ostatnio nie jadalas czegos "nowego", moze masz uczulenie na pestycydy ( owoce na potęge spryskuje sie silnymi srodkami na przedluzenie ich zywotnosci). w kazdym razie trzymam kciuki, oby swinstwo poszlo w diabły. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  51. Kochana jestem na 10000000% pewna że jest to atopowe zapalenie skóry lub łojotokowe zapalenie skóry!! żadne sterydy ci nie pomogą... mi pomagają wszelkie emolienty i natłuszczanie mieszanką oleju kokosowego i masła shea albo masła mango :) kilka dni i bedzie cacy :)

    OdpowiedzUsuń
  52. cześć! czy udało Ci się to wyleczyć? co podziałało? mi też co jakiś czas wyskakuje właśnie takie cholerstwo... a tym razem jest oporne na wszystko co do tej pory działało... ratuj, jeśli znalazłaś złoty środek:)

    OdpowiedzUsuń
  53. cześć, czy udało Ci się to zniszczyć? co jakiś czas wyskakuje mi podobne cholerstwo, a tym razem nie działa nic co do tej pory skutkowało (elidel, olej lniany, zyrtec, ecomer) ... ratuj, napisz co pomogło, może też spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje uczulenie nie wiadomo skąd się wzięło, jeździłam od dermatologa
      do dermatologa. Niepotrzebnie tylko traciłam pieniądze na wizyty i leki, które mi przepisywali. Ja na swoje uczulenie kupiłam hydrocortisonum o poj. 15 g. Kremem tym smarowałam uczulone miejsca 3 razy dziennie przez 2tyg. Po tym całkowicie mi to zniknęło. Mam nadzieję, że też Ci to pomoże :) A gdzie konkretnie w Twoim przypadku się to znajduje?

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Wszystko to, co kobiety kochają :)