Alterra, Feuchtigkeitsmaske Aloe Vera Maseczka nawilżająca z aloesem - UWAGA MEGA BUBEL!!!
Producent Obiecuje Nam:
Maseczka nawilżająca Alterra z wyciągiem z aloesu to kojąca i dostarczająca równowagi pielęgnacja opracowana z myślą o szczególnych potrzebach skóry suchej i wrażliwej. Roślinna gliceryna trwale równoważy gospodarkę wodną skóry. Wartościowy olejek z jojoby w połączeniu z masłem shea i masłem kakaowym wygładzają ją. Olejek migdałowy, oliwa z oliwek i olejek sojowy dostarczają ponadto dodatkowej dawki pielęgnacji. Ciepły i świeży zapach rozpieszcza zmysły. Testy dermatologiczne potwierdzają dobrą tolerancję maseczki nawilżającej Alterra przez skórę. Jest ona wyraźnie nawilżona, a jej naturalna witalność - zachowana.
Gwarantowane cechy produktu:
- nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących,
- bez silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych,
- tam, gdzie to tylko możliwe, zastosowane składniki roślinne pochodzą z kontrolowanych biologicznie upraw i dziko rosnących zbiorów,
- dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.
Gwarantowane cechy produktu:
- nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących,
- bez silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych,
- tam, gdzie to tylko możliwe, zastosowane składniki roślinne pochodzą z kontrolowanych biologicznie upraw i dziko rosnących zbiorów,
- dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.
Skład:
Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis oil, Zea Mays Germ Oil, Glycerin, Glycine Soja Oil, Alcohol, Olea Europaea Fruit Oil, Sorbitol, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Palmitic Acid, Stearic Acid, Parfum, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Theobroma Cacao Seed Butter, Xanthan Gum, Bisabolol, Linalool, P-Anisic Acid, Sodium Lactate, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Limonene, Tocopherol, Sodium Hydroxide, Geraniol, Helianthus Annuus Seed Oil, Lactic Acid, Citronellol, Citral.
Chciałam Wam wstawić zdjęcia jak ona wygląda na dłoni, ale nici z tego! Czy tylko ja mam problemy z bloggerem? Jedno zdjęcie dziś mi wstawiał 5 minut! Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się to... Na dodatek niektórych zdjęć nie chce w ogóle wstawić i to TYLKO BLOGGER! Chyba ześwirował :((((((
Pojemność: 2 x 7,5 ml
Cena: ok. 3,00 zł
Opakowanie: dwie saszetki
Dostępność: ROSSMANN
Moje zdanie:
Kochane, strzeżcie się przed jej kupnem!! W życiu żadna maseczka nie narobiła mi tyle krzywdy na twarzy... Siostra będąc w rossmannie kupowała sobie maseczkę, nie zapomniała też i o mnie :)) Kilka dni temu użyłam jej na sobie... I to był wielki błąd! Ta maseczka to samo zło! Niesamowicie podrażnia, uczula. Ja już w trakcie jej noszenia czułam jak mnie cała twarz piecze, szczypie i swędzi. Gdy tylko ją zmyłam wyglądałam jak rak i wciąż mnie buzia szczypała, piekła, swędziała itd. Przez 3 dni leczyłam podrażnienie sudomaxem, na szczęście pomógł... Siostra również jej spróbowała. Mimo iż ma skórę mieszaną w kierunku tłustej i raczej jej buźka jest gruboskórna to i tak ją podrażniła.. wyglądała tak jak ja :( Zastanawiam się co jest takiego w tej maseczce, że powoduje mega podrażnienie?
Podsumowując:
BUBEL NA MAXA. NIGDY W ŻYCIU JEJ NIE KUPIĘ!
OPINIE NA WIZAŻU NA JEJ TEMAT ---> KLIK
Buziaczki :*
uff dzięki za ostrzeżenie, bo ostatnio się zastanawiałam nad jej kupnem :o
OdpowiedzUsuńOstatnio też gdzieś czytałam przestrogę przed tą maseczką...i dobrze być też poinformowanym od innych blogerek :)
OdpowiedzUsuńTo jest szok,że w rossmanie takie buble sprzedają. Dzieki za ostrzeżenie bo czasami sie wkłada do koszyka różne maseczki nawet te niesprawdzone!
OdpowiedzUsuńNa mnie działa bardzo dobrze, widocznie nie mam uczulenia na jej skład.
OdpowiedzUsuńta maseczka cieszy się złą sława i kolejna osoba to potwierdza...
OdpowiedzUsuńKurcze a inne rossmannowskie produkty są godne polecenia.. ciekawe czemu ta maseczka tak działa źle na skórę :(
OdpowiedzUsuńojoj no to 3zł zaoszczędzone, ale mam nadzieję, że z Tobą będzie ok, mam podobny typ skóry i wiem, że takie podrażnienie to u niej raczej rzadkość
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, to chyba pierwsza negatywna opinia odnośnie Alterry, którą czytam;)
OdpowiedzUsuńmiałam różową wersję okropnie mnie uczuliła i już nie kupię żadnej maski Alterra :(
OdpowiedzUsuńNie miałam maseczek z Alterry, chyba nie będę próbować :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć:)
OdpowiedzUsuńZaczynam się coraz bardziej przekonywac do produktów z Alterry, żebym pamięta aby nie natknąć się na to dziadostwo.
OdpowiedzUsuńChyba na każdego to badziewie tak działa. Ale to jedyny bubel jaki znalazłam do tej pory w Alterze
OdpowiedzUsuńnie miałam jej nigdy, może i dobrze
OdpowiedzUsuńdziękuje za recenzję ;*
a u mnie ta maska leży i chciałam ją niedługo użyć, całe szczęście, że napisałaś, już ląduje w koszu :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedziec ale zapewne na każdą cerę inaczej reaguje :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie :)
OdpowiedzUsuńU mnie zmiany, nowy adres :)
Nie miałam i raczej po tej recenzji jej nie kupię, bo unikam takich kosmetyków, które podrażniają.
OdpowiedzUsuńco z tym bloggerem? oj to maseczka im sie nie udala....
OdpowiedzUsuńoho, zniechęciłam się :/ generalnie jej skład nie jest jakiś powalający, szczególnie ten alkohol jeszcze przed zapachem. A większość pyszności wepchnięta głębiej. Bez sensu trochę. Ma dużo olejków eterycznych, to może być przyczyna podrażnień skóry.
OdpowiedzUsuńNie uzywam maseczek. Moim zdaniem piekna twarz to ładna naturalna ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://iloveitblog.blogspot.com/
raz w miesiącu kupuję różne maseczki w Rossmanie by wypróbować je xd miałam zamiar kupić tą w sobotę ;p ;/
OdpowiedzUsuńdziękuję za ostrzeżenie :)
Miałam tą maseczkę i byłam z niej dosyć zadowolona nic mnie nie uczuliła i nie miałam z nią żadnych problemów jakie opisujesz, może jesteście z siostrą uczulone na aloes (chyba jest składnikiem maseczki) on często wywołuje reakcje alergiczne
OdpowiedzUsuńOjej.. taka dobra firma, a tak kiepski produkt :(
OdpowiedzUsuńOOO to nie kupię ;P
OdpowiedzUsuńWow gdzie wejdę na bloga to notki o tej firmie, nie miałam, ale jak tak chodzę i czytam, chyba się skuszę, tak z ciekawośći, wypróbować jaki jest fenomen tych produktów;p :) margaret1992.blogspot.com
UsuńO tej masce słyszę same złe rzeczy i to od wielu osób!
OdpowiedzUsuń