czwartek, 11 grudnia 2014

Urban Decay - Naked Skin Ultra Definition Loose Finishing Powder (puder sypki)



Producent Obiecuje Nam:
Kończąc makijaż, nanieś na twarz obłok sypkiego pudru Ultra Definition Naked Skin od Urban Decay. Delikatna formuła ma te same zalety, co puder w kamieniu UD, a mianowicie została stworzona, aby nadać półmatowy promieniejący naturalnością efekt.
Wykańcza makijaż, pomaga zmniejszać widoczność niedoskonałości. Puder, opracowany tak, by był niemal niewidoczny oraz pomagał tuszować niedoskonałości. Jedwabista formuła ma za zadanie matować cerę oraz sprawiać by makijaż wyglądał idealnie. Puder ma bardzo lekką, jedwabistą teksturę, która delikatnie otula cerę, nadając jej jednolite wykończenie.



Skład:


Pojemność: 8 g
Cena: ok. 150,00 zł
Opakowanie: plastikowe 
Konsystencja: sypka
Kolor: naked light
Dostępność: www.glambeauty.pl










Moje zdanie:
Pudru z UD używam każdego dnia od ok. miesiąca. Myślę więc, że nastał czas na jego recenzję :-) Zacznę może od INCI. Jak możecie spostrzec na 3 zdjęciu, puder zawiera zaledwie 9 składników. Uważam, że to nie jest aż tak dużo, posiadałam pudry ze znacznie większą ilością składników. Kolor, który mam to naked light i tu na chwilkę się zatrzymam... Dziwię się, że jest to najjaśniejszy odcień. Moja siostra ma cerę niemalże alabastrową, przypudrowana naked light wygląda na chorą. Dla niej jest zbyt ciemny, bardzo oznacza się na cerze. Z kolei ja z natury mam oliwkowy odcień skóry i u mnie wypada jasno, co widać na ostatniej fotografii. Z dwojga złego wolę mieć odrobinę jaśniejszą twarz niż o kilka ton za ciemną.
Wykończenie pudru jest bardzo satynowe, a on sam nakładany na twarz jest śliski, gładki. W zależności od wypielęgnowanej cery potrafi się utrzymać w stanie nienaruszonym i matowym od 2 h do 6 h. Jak wiecie ja mam ostatnio problem z cerą więc u mnie mat pozostaje do 2 h, ale przy dobrej kondycji skóry zdecydowanie trwa to dłużej. Puder nie podrażnia, nie uczula, nie wchodzi w pory i ich nie podkreśla. Dobrze się nosi, nie czuć go na twarzy.
 
Podsumowując:
Swego czasu dostawałam wiele zapytań o ten puder. Ponoć w sieci na jego temat piszą same ochy i achy. Ja nie jestem nim jakoś szczególnie zachwycona, ale to też pewnie wynika z koloru jaki posiadam. W moim odczuciu puder jest dobry, ale nie najlepszy.
Opakowanie zużyję do końca, bo szkoda by się marnowało ;-)
To jest oczywiście moje subiektywne zdanie.


Pozdrawiam

Ania

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)

Wszystko to, co kobiety kochają :)