Orientana, Maska z jedwabnej tkaniny na twarz - nasączona biopeptydami, granatem i zieloną herbatą
Producent Obiecuje Nam:
MASKA NA TWARZ W POSTACI JEDWABNEJ TKANINY
NASĄCZONA BIOPEPTYDAMI ROŚLINNYMI I WYCIĄGAMI Z GRANATU I ZIELONEJ HERBATY
DZIAŁANIE UJĘDRNIAJĄCE, DETOKSYKUJĄCE, ROZŚWIETLAJĄCE I MOCNO NAWILŻAJĄCE
Maska wykonana jest z naturalnego japońskiego jedwabiu dzięki
czemu doskonale przylega do twarzy, równomiernie przekazując odpowiednią
ilość substancji. Nie wymaga leżenia.
Dzięki biopeptydom daje natychmiastowy efekt.
Stosowanie: wyjmij maskę z opakowania i delikatnie rozłóż. Maska
składa się z dwóch połączonych ze sobą części: jedwabnej i foliowej.
Nałóż na oczyszczoną twarz białą stroną na zewnątrz, a jedwabną do
twarzy. Lekko dociśnij. Delikatnie zdejmij foliową część, pozostawiają
jedwabną na twarzy. Pozostałość serum z saszetki wetrzyj w szyję i
dekolt. Maskę pozostaw na 25-30 minut. Potem zdejmij. Stosuj 2-3 razy w
tygodniu.
Skład:
Aqua, Butylene Glycol, Collagen, Palmitoyl Pentapeptide-3, Tripeptide-1, Punica Granatium Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Acetyl Hexapeptide-3, Euxyl PE-9010, Allantoin, Dipotassium Glycyrrhizinate, Euxyl K-220, Rosa Damascena Oil, Hyaluronic Acid, Disodium EDTA.
Pojemność: 1 sztuka
Cena: 15,00 zł
Dostępność: www.orientana.pl
Moje zdanie:
Maskę dostałam do przetestowania w ramach współpracy ze sklepem internetowym www.orientana.pl.
Tak jak pisze producent maska wykonana jest z naturalnego japońskiego jedwabiu, który jest delikatny dla cery.
Bardzo spodobało mi się, że maska składa się z dwóch części (jedwabnej i foliowej) pierwszy raz mam do czynienia z tak 'zapakowaną' maską. Po wyjęciu maski z opakowania naszym oczom ukazuje się śliska (mokra) folia. Po nałożeniu jej na twarz wygląda się śmiesznie :D Efekty po niej w moim odczuciu są średnie. Cera jest klejąca, lekko napięta, miękka i promienna. Wydaje mi się, a nawet jestem pewna, że cerą wrażliwym i naczynkowym nie powinna zaszkodzić. W moim przypadku żadnej krzywdy mi nie wyrządziła.
Podsumowując:
Maska nie przypadła mi do gustu. Z efektów średnio jestem zadowolona. Uważam, że są lepsze maski do twarzy. Cena pozostawia wiele do życzenia. Jeżeli miałabym jej używać tak jak zaleca producent, czyli 2-3 razy w tygodniu to miesięcznie płaciłabym za nią 120 zł-180 zł co uważam jest za dużo...
Pozdrawiam
120-180 miesięcznie ? hoho, wolę inne tańsze maseczki choć fajnie czasami wypróbować coś nowego :)
OdpowiedzUsuńduża cena :D
OdpowiedzUsuńnie mialam :D
OdpowiedzUsuńdostałam też taką, tylko z aloesem, jeszcze nie próbowałam, czekam na większe wyjście, żeby wyglądać zniewalająco :)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona- bo mialam wrazenie, ze maska Ci sie spodobala, a na samym koncu piszesz, ze nie :P
OdpowiedzUsuńZa taka kwote to wole kupic 1 kg zielonej glinki, spiruline i jakis humektant i machnac maseczke samej :)
oj cena rzeczywiscie odstrasza ;(
OdpowiedzUsuńUzylam juz dwie, dostalam pod choinke, bo jestem wielka fanka orienany. Moj narzeczony o tym wie:) martwi mnie tylko ze taka rewelacyjna marka zaczela poszerzac sklad swoich kosmetykow o EDTA:(
OdpowiedzUsuńUzylam juz dwie, dostalam pod choinke, bo jestem wielka fanka orienany. Moj narzeczony o tym wie:) martwi mnie tylko ze taka rewelacyjna marka zaczela poszerzac sklad swoich kosmetykow o EDTA:(
OdpowiedzUsuńdla mnie orientana jest przereklamowana...
OdpowiedzUsuńRaczej się nie skuszę. Mam pewne uwagi co do składu m.in. EDTA. A i cena zbyt wysoka jak na jeden raz.
OdpowiedzUsuńDobra recenzja, dzieki:-)
OdpowiedzUsuńKisses
Aga
Check my new post
www.agasuitcase.com
Jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa stosowałam z Algami, do cery przetłuszczającej się i byłam bardzo, ale to bardzo zadowolona z tej maski, cena owszem, duża, ale moim zdaniem watro ją stosować przed wielkim wyjściem, bo działa cuda, co najważniejsze, rozpromienia i wygładza skórę, no i nie zostawia klejącej warstwy, wchłonęła się całkowicie! Efekty utrzymują się przez kilka dni - ale jestem ciekawa też tej, może również mojej skórze zrobi dobrze ;)
OdpowiedzUsuńFajne rozwiązanie z tą maską ale cenowo faktycznie wychodzi trochę drogo. Ja obecnie testuję krem pod oczy Orientany. W przyszłym tygodniu będzie recenzja więc zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuń