Bubel Wczech Czasów!
Producent Obiecuje Nam:
Zawarty w tej maseczce olej z migdałów ma niesamowicie dobroczynne działanie na skórę. Doskonale nawilża, uelastycznia i napina skórę. Ze względu na dużą obecność witaminy E działa silnie przeciwzmarszczkowo, niwelując szkodliwy wpływ wolnych rodników. Szafran natomiast delikatnie pobudza krążenie, usuwa toksyny, rozświetla skórę. Skórze szarej, zmęczonej przywraca naturalny koloryt, a zwiotczałej i przesuszonej dostarcza naturalnych roślinnych aminokwasów przywracając jej sprężystość i witalność. Tak jak migdał ma również działanie przeciwzmarszczkowe.
Skład:
Pojemność: 100 ml
Cena: 22,00 zł
Opakowanie: okrągłe, plastikowe z wieczkiem
Konsystencja: gęsta
Dostępność: www.choisee.com
Moje zdanie:
Jakiś czas temu była promocja w sklepie internetowym www.choisee.com. Skusiłam się na zakup dwóch rzeczy (maseczki do twarzy i olejku do ciała) o ile olejek ma dobre działania na moją skórę w tym też ma fajny skład o tyle maseczka ma tragiczne działanie na moją cerę i fatalne INCI.
Wiele z Was pewnie pomyśli trzeba było poczytać składy przed zakupem... Gdyby na stronie sklepu były podane to pewnie też bym to uczyniła. Niestety nikt się ich raczej tam nie doszukał - można powiedzieć kupowałam w ciemno.
Maseczkę wypróbowałam dwa razy. Po każdym jej nałożeniu twarz mnie piekła/parzyła, szczypała, swędziała! Nie wiedziałam co mam z sobą zrobić, zastanawiałam się, czy ją zmyć, czy też zostawić? Myślałam, że może to jest jednorazowa reakcja na nią... Dałam jej drugą szansę. I tym razem było tak samo jak wcześniej, niestety doszło też do tego, że na buzi miałam mnóstwo wulkanów (tak mnie zapchała) i pełno czerwonych placków (coś jak liszaje) byłam zmuszona to wszystko smarować maścią ze sterydami, nic innego mi nie pomagało.
Podsumowując:
Maseczka wyrządziła mi wielką krzywdę. Absolutnie jej nie polecam nikomu, a tym bardziej cerą wrażliwym.
Kochani, jak tam po wczorajszej kolacji się macie?
Prezenty podarowane przez bliskich są trafione, czy też nie? :)
Pozdrawiam
Ania
Dobrze wiedzieć, że to bubel!
OdpowiedzUsuńZ maseczką to ciężko trafić :)
OdpowiedzUsuńwow, no to faktycznie ta maseczka to jedna wielka porażka, ja to bym chyba nie wiem cóż robiła na Twoim miejscu jakby moja twarz aż tak pogorszyła swój stan... ;o
OdpowiedzUsuńAleż się cieszę, że mnie ta promocja nie skusiła. Skład naprawdę fatalny.
OdpowiedzUsuńDobrze że nas ostrzegłaś :)
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej, że się nie skusiłam na te kosmetyki, chociaż promocja wydawała się warta uwagi...
OdpowiedzUsuńojj to straszny bubel;/
OdpowiedzUsuńWesołych ;D
szkoda ,że taki dziad ;/
OdpowiedzUsuńteraz chyba na pewno zapamiętam !!
OdpowiedzUsuńKolejny raz przekonujemy się o tym, że nie można ufac firmom, które nie zamieszczają składów na stronach internetowych. A co do pieczenia twarzy - myślę, że spowodował to olejek cynamonowy (pomijam już to, że firma z błędem podaje jego nazwę). Jest on zbyt intensywny, zwłaszcza dla delikatnej cery. Cynamon dobry jest, aby rozgrzać ... stopy. Skład fatalny. Bardzo Ci wspólczuję masakry na twarzy i nietrafionego zakupu.
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze przed samymi swietami jej nie nakladalas.. zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńDobrze,że są takie blogi jak Twój bo przynajmniej można sie uchronić przed takimi niespodziankami na twarzy!
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, że odesłałam im ten syf z powrotem i odzyskałam pieniądze. Uff.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWesolych urodzin Isaaca Newtona :)
To niesamowite, ze mozna az taki bubel sprzedac ;/ pieczenie, parzenie i liszaje? no to Ci poprawila stan skory ;/
Też się skusiłam na maseczkę od Choisee, ale inną, z neem - niestety, moja recenzja raczej też nie będzie pochlebna :/
OdpowiedzUsuńJa kupiłam czekoladowa i chyba będę kłaść tylko na stopy, na twarz sie boję:|
OdpowiedzUsuńUuuuu, spalić dziada na stosie za taką krzywdę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Niestety czytałam negatywne opinie o tej firmie dot. terminów przydatności, zniechęciło mnie to na zawsze do nich:/
OdpowiedzUsuń