Pianka myjąca do twarzy i oczu LIRENE - gościnna recenzja Kasi :)
Pianka myjąca do twarzy i oczu LIRENE.
Co mówi producent? To właściwy kosmetyk do demakijażu i mycia twarzy, który skutecznie usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia oraz przywraca skórze komfort optymalnego nawilżenia. Niezwykle miękka, aksamitna pianka zapobiega przesuszeniu i uczuciu "ściągnięcia" twarzy po umyciu, pozostawia skórę delikatną, promienną i jedwabiście gładką. Zawiera składniki pielęgnacyjne o działaniu łagodzącym, odżywczym i ochronnym.
Sposób użycia: Rano i wieczorem nanieść na wilgotną skórę twarzy, masować okrężnymi ruchami i zmyć wodą. Następnie nałożyć dopasowany do potrzeb skóry, krem Lirene z serii Design Your Style.
Opakowanie: Metalowa buteleczka pod ciśnieniem, z bardzo wygodnym, plastikowym dozownikiem, dzięki niemu wydobywamy pożądaną ilość pianki. Niestety nie widzimy ubytku produktu. W środku 150ml.
Konsystencja: Jak sama nazwa mówi jest to biała, bardzo delikatna pianka, baaaaardzo wydajna pianka! Naprawdę niewiele produktu wystarcza nam do oczyszczenia całej buzi, dobrze się rozprowadza.
Zapach: Ciężko mi stwierdzić czym pachnie, jednak jest to dosyć intensywny zapach, który niektórym może przeszkadzać (dla mnie był bardzo przyjemny), spotkałam się z określeniem, że przypomina trochę zapach zielonych jabłek.
Działanie: Czyli najważniejszy aspekt! Pianki używałam po płynie micelarnym, który nie do końca dobrze sprawdzał się w kwestii demakijażu, w przeciwieństwie do pianki! Pięknie oczyszcza buzię z zanieczyszczeń, a także resztek makijażu. Nie wysusza i nie podrażnia, nawet skóry w okolicach oczu (która u mnie jest dosyć wrażliwa). Pozostawia skórę miękką, promienną, odświeżoną i nie przetłuszcza jej, ani nie wysusza, wręcz przeciwnie - lekko nawilża! Niestety nie radzi sobie ze zmywaniem kosmetyków wodoodpornych i mocniejszego makijażu oka, bez wcześniejszego użycia micela.
Cena: ok. 15zł / 150ml.
Dostępność: www.sklep.eris.pl/lirene oraz drogerie.
Ogólna ocena: 4+/6
Pianka to bardzo ciekawa alternatywa dla zwykłych żeli oczyszczających, jej stosowanie jest bardzo przyjemne, konsystencja pianki równa się delikatności! Minus za to, że nie podołał mocniejszemu podkreśleniu oka i zapach, który może niektórym przeszkadzać, jest naprawdę mocno wyczuwalny.
Dziękuję kochana za rzetelną recenzję! :)
Dla zainteresowanych podaję linka do bloga Kasi:
www.outside-glass.blogspot.com
Buźki :)
Kiedyś uwielbiałam piankę z avonu właśnie za jej konsystencje, ale teraz na moją twarz o dziwo wszystko działa w negatywny sposób. Nie potrafię tego ogarnąc, a bardzo bym chciała chociaż znalezc jeden niezawodny produkt ;(
OdpowiedzUsuńNie widziałam tego cuda, ale chętnie kupię ją gdy wykorzystam wszystkie swoje żele i pianki :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda
Uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńJa Ci jeszcze raz dziękuję, że mogłam testować, sama przyjemność :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię pianki :) z chęcią ją wypróbuję, gdy zużyje moje produkty do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa :)
OdpowiedzUsuńnie używam pianek :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowego posta oraz proszę o propozycję:)
kupilabym z checia ale musze wykonczyc te co mam:))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :) nigdy jeszcze nie używałam pianki do mycia twarzy :)
OdpowiedzUsuńUżywam tej pianki od dobrych kilku lat . Jedno opakowania wystarcza mi na jakieś 3 miesiące . Uważam, że jest to najszybszy sposób zmycia makijażu :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się idealnie, makijaż zmywa w całości:) Ale dla pewności po - używam jeszcze płynu micelarnego .
Serdecznie polecam. Z pewnością jest to lepszy sposób niż tarcie oczu wacikiem przez co istnieje większe prawdopodobieństwo, że szybciej zagoszczą u nas zmarszczki :)
Pozdrawiam
Wiola
z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wpis na moim blogu i porady. Już dodałam opcję obserwowania:) Dzięki za podpowiedź:) Jako, że prowadzisz bardzo fajnego bloga (zaraz zrobię dokładny przegląd, już zainteresowały mnie algi), dodaję Cię do listy blogów, na moim B:) Pozdrawiam. A i powiem jeszcze, że moja znajoma kosmetyczka chwali firmę Lirene i zawsze mi poleca:)
OdpowiedzUsuńTa pianka jest bardzo wydajna. Tryeba uwazac przy dozowaniu. Maly kleks wystarcza. I faktycznie z makijazem oka nie daje rady
OdpowiedzUsuń