Pat&Rub, Maska regenerująca do włosów
Producent Obiecuje Nam:
Odżywia i wygładza włosy
Maska Regeneracja poprawia wygląd i kondycję włosów zniszczonych oraz przesuszonych:
- Nawilża, odżywia, wygładza
- Zawiera organiczny kompleks rewitalizujący
Maska działa również łagodząco i regulująco na skórę głowy.
Pachnie relaksująco cytrynką.
- Ekstrakt z hibiskusa* - nawilża, uelastycznia, zatrzymuje kolor
- Ekstrakt z bringraj* - wzmacnia włosy, wspomaga rośnięcie, regeneruje
- Ekstrakt z mydlnicy* - łagodzi i goi
- Woda cytrynowa*- łagodzi podrażnienia
- Masło shea* - nawilża, wygładza, chroni przed promieniami UV
- Olej konopny* - odżywia, chroni, ułatwia penetrację ekstraktów
- Olej żurawinowy* - chroni, nawilża, zwalcza wolne rodniki, regeneruje
- proteiny pszeniczne*- regulują i wzmacniają
- naturalna witamina E *– dodaje blasku, chroni przed promieniami UV
- Witaminy B3 i B6 – stymulują wzrost
- Witamina B5 – dodaje objętości
- Witamina C – chroni kolor
Skład:
Aqua, Citrus Medica Limonum ( Lemon) Peel Water, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Betaine, Glycerin, Eclipta Prostrata Extract, Saponaria Officinalis Extract, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract, Brassicamidopropyl Dimethylamine, Cannabis Sativa Seed Oil, Butyrospermum Parkii ( Shea Butter), Hydrolyzed Wheat Protein, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Oil, Caprylyl Glycol, Phenethyl Alcohol, Parfum, Niacinamide, Calcium Pantothenate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Pyridoxine HCI, Maltodextrin, Silica, Sodium Starch Octenylsuccinate, Sodium Phytate, Aspartic Acid, Citric Acid, Citral, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool.
Pojemność: 225 ml
Cena: 75,00 zł
Opakowanie: maska jest zamknięta w okrągłym plastikowym (na zakręcanie) pojemniku, który zdecydowanie jest bardzo wygodny w użyciu.
Konsystencja: gęsta, ale kremowa
Zapach: według mnie żurawinowo-cytrynowy
Dostępność: www.patandrub.pl, www.esentia.pl
Moje zdanie:
Na wstępnie muszę Wam napiszę, że jest inna! Niby co w niej takiego innego? Należy ją nakładać przed myciem włosów, a nie po jak to zwykle bywa :) i tym z pewnością się różni od "tradycyjnych" masek. Jeśli chodzi o mnie to rozprowadzam ją na wilgotne włosy. Używając jej w ten sposób staje się wydajna. Nie proponuję Wam jej kłaść na suche szkutki, bo prawdopodobnie zużyjecie ją w mgnieniu oka... A raczej nie byłybyście z tego zadowolone tym bardziej, że do tanich nie należy.
Ile razy w tygodniu jej używam i na ile minut ją zostawiam na czuprynie? Średnio stosuję ją raz w tygodniu, trzymam 40 minut pod czepkiem i ręcznikiem, ale bywa, że mam ją dłużej (ok. 1,5 h) wszystko zależy od tego jakim czasem dysponuję.
Działa? Co to to na pewno! Różnica jest widoczna gołym okiem. Co konkretnie robi? Fenomenalnie nawilża, odżywia, regeneruje, wygładza, zmiękcza. Włosy po niej niesamowicie błyszczą, nie puszą się, są mięsiste i grubsze. Nie obciąża moich delikatnych szkutków, ułatwia rozczesywanie, nie plącze.
Po zmyciu jej szamponem nie potrzebujemy odżywki... takowa mogłaby już je przeciążyć. Z powodzeniem mogą ją stosować osoby ze suchymi włosami. Ja takich nie posiadam, a mimo to nie obciąża ich, a za to poprawiła kondycję.
Podsumowując:
Oczywiście był to dobry zakup! Ostatnio coraz częściej dochodzę do wniosku, że kosmetyki firmy Pat&Rub uzależniają :D ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;) praktycznie z każdego od nich kosmetyku jestem mega zadowolona. Koniecznie też trzeba dodać, że ich produkty są WYDAJNE. Polecam Wam bardzo maskę! :)
P.S Kolor czarny dalej nie działa i chyba zostanę przy ciemnym szarym... Aha, jeszcze jedno. Dostałam stosunkowo niedawno pytanie na maila, czy ja produkty z Pat&Rub sama kupuję, czy też firma wysyła mi je do testowania?
Oświadczam, że SAMA je sobie kupuję, nikt mi ich nie wysyła do przetestowania. Dziękuję za uwagę ;)
Buźki :*
brzmi na ciekawą maseczke do włosów , ale jak na taką cenę to zbyt droga ja posiadam dwa razy większą za 40zł nie całe , załatwioną od koleżanki z zakładu fryzjerskiego i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńNiestety cena trochę powala... ale to pewnie dlatego też, że jest to produkt w 100% naturalny.
UsuńMiałam próbkę tej maski, a nawet dwie (starczyło mi na ok. 5 razy) i też przekonałam się, że jest SUPER! Czaję się na nią już jakiś czas, ale mam jeszcze dwie maski i jakoś mi szkoda kasy narazie. Ale jak będzie jakaś promocja to na pewno ją kupię i poczeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńChyba niedawno na nią była promocja z tego co pamiętam... Tak mi coś świta w głowie ;) a jakie masz te dwie maski?
UsuńDrożdżowa i Alterra nawilżająca
UsuńAlterra to pewnie maska "granat i aloes"? O ile mówimy o tej samej to miałam ją kiedyś i strasznie moje włosy jej nie lubiły, przeokropnie je przeciążała :/
UsuńDokładnie ta. Użyłam jej ze dwa razy narazie i jeszcze nie wiem co o niej myśleć :) Ale już wiem, że żadna nie umywa się do tej Pat&Rub :)
UsuńProdukt pewnie świetny, szkoda tylko, że natura tak drogo kosztuje.
OdpowiedzUsuńProdukt zdecydowanie jest świetny :)
Usuńwyglada jak budyn waniliowy:)
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę go sobie zrobić :D
UsuńZapowiada się fajny produkt, zresztą jak wszystkie P&R :)
OdpowiedzUsuńPat&Rub ma dużo rewelacyjnych kosmetyków :)
Usuńwygląda apetycznie :D
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale pachnie cudnie :)
UsuńTakiej maseczki, którą nakłada się przed a nie po myciu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńW sumie ja też nie :D no chyba, że jakaś mi nie odpowiadała to wtedy w taki sposób ją zużywałam ;)
UsuńNie wiem czy komentarz sie dodal, czy nie, wiec napisze ponownie:
OdpowiedzUsuńJak bede w Polsce to ja przytule, lubie maseczki do wlosow i efekt 'miesistego wlosia'.
I podoba mi sie jak mowisz na wlosy :D :D szkutki? :P
Tak, zdecydowanie efekt "mięsistych włosów" jest :) bynajmniej u mnie :) he he, tak jest! SZKUTKI :D CZUPRYNA :D
UsuńNie słyszałam jeszcze o odżywkach, które należy nakładać przed umyciem włosów. Ale fajna sprawa to! ;) Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiło mnie to, że nakłada ją się przed myciem włosów, coś innego :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się u Ciebie sprawdziła. U mnie dzisiaj też o masce do włosów, szkoda że nie jestem tak zadowolona jak Ty :(
Buziaki,Magda
ciekawa notka...myslalam ze wszystkie odzywki naklada sie po umyciu wlosow...zawsze sadzilam ze wlosy trzeba umyc z "brudu" a potem odzywiac...ale fajna sprawa
OdpowiedzUsuńobserwuje buziaki
cena nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńkurcze, szkoda ze taka droga ;(
OdpowiedzUsuń