Żyworódka Pierzasta (kalanchoe daigremontina)
Witajcie kochani :)Dzisiaj chciałam Wam napisać czym leczę bóle gardła, katar, anginę, alergię, wysypki, itd itp.. :) Sok z żyworódki jest zawsze w moim domu :)
Wszystkie informacje zawarte w tym poście są ze strony www.kuzdrowiu.pl
Żyworódka Pierzasta - roślina lecznicza:
Żyworódka jest niczym domowa apteczka, o znacznie szerszym zastosowaniu niż aloes. Ze względu na jej walory lecznicze powinna znajdować się w każdym domu. Można używać (wewnętrznie i zewnętrznie) w formie okładów z liści, soku, soku konserwowanego spirytusem.
Kalanchoe Daigremontiana zawiera duże ilości witaminy C, mikro- i makro elementy tj.: mangan miedź, selen, glin, krzem, potas, wapń, żelazo. Roślina lecznicza działająca bakterio-, grzybobójczo. Wykazuje właściwości regenerujące, przeciwzapalne
i immunostymulujące. Bardzo często mylona z Kalanchoe Pinnata.
Zastosowanie Żyworódki Pierzastej:
- angina, katar
- zapalenie spojówek
- trudno gojące się rany
- kurzajki, grzybice
- stany zapalne, stłuczenia
- odleżyny, wrzody
- swędzenie skóry
- stabilizuje poziom cukru
- na zmęczone stopy
- przykry zapach stóp
- zgaga, przykry
- zapach z ust (mimo zadbanych zębów)
- bóle głowy, bóle reumatyczne
- egzemy, obrzęki
- trądzik, liszaje
- oparzenia, ukąszenia
- paradontoza, nadwrażliwe dziąsła
Przygotowanie liścia jako okładu:
Aby przygotować okład ze świeżego liścia, należy go umyć czystą wodą, następnie zdjąć ze spodu cienką błonkę, delikatnie pokaleczyć/zbić np. trzonkiem noża w celu zwiększenia wydzielania soku. Tak przygotowaną stronę liścia należy przyłożyć do skóry, następnie położyć folię wielkości liścia i owinąć bandażem lub przymocować plastrem. Okład należy trzymać min. 4-5 godzin, a w wyjątkowych sytuacjach całą noc. Zamiast liścia można stosować sok. Sposób użycia żyworódki:
przy bólu głowy (także migrenowym) należy zrobić okład z liścia przygotowanego jw. w miejscu gdzie ból się zaczął. Po 20-30 min. czuje się już znaczną ulgę, a po 40-50 min. ustępuje całkowicie. Jeżeli ból odczuwany jest jeszcze w innym miejscu głowy, to należy przesu-nąć liść na to miejsce.angina - kawałek liścia żuć bardzo wolno kilka razy dziennie, lub 3 x po 30 kropli soku konserwowanego spirytusem wymieszać ze śliną i połknąć Można także dodawać kawałki liścia do sałatek, co pozytywnie wpływa na odporność organizmu. Smakuje podobnie jak szczaw.
katar - smarować zewnętrznie rejon zatok czołowych i przynosowych kilka razy dziennie.
zapalenie spojówek- dobrze umyty i przygotowany do okładu liść przykładać kilka razy dziennie po 20-30 minut na zamknięte powieki.
trudno gojące się rany, odleżyny, wrzody - dobrze umyty liść przykładać na kilka godzin . Przerwa na 1-2 godziny powtórzyć jeszcze raz okład. Powtarzać przez kilka dni. Można także użyć soku z żyworódki (konserwowany spirytusem) polewając nim takie miejsce co 2-3 godziny.
kurzajki- kawałek liścia przygotowanego do okładu przyłożyć do kurzajki nakładając na niego mały kawałek folii (aby sok nieodparowywał zbyt szybko) przymocowując go lepcem lub bandażem na noc. Okład należy wykonywać przez 3-7 nocy. Kurzajki giną.
stłuczenia - położyć okład z przygotowanego liścia, na to kawałeczek foli (wielkości liścia), przymocować lepcem lub bandażem. Okład trzymać kilka godzin. Można do tego wykorzystać też sok konserwowany spirytusem nasączając gazę którą przykłada się do stłuczenia (należy na gazę przyłożyć kawałek folii i przymocować lepcem lub bandażem). Stłuczenia giną już po kilkunastu godzinach.
swędzenie skóry - swędzenie alergiczne lub po ukąszeniu owadów smarować sokiem. Swędzenie ustępuje praktycznie natychmiast.
wysoki poziom cukru - zjadanie 3 x dziennie po kawałku liścia lub 3 x 30 kropli soku potrafi zmniejszyć poziom cukru a także stabilizuje jego skoki.
zmęczone stopy - smarowanie stopy sokiem z żyworódki na wierzchu stopy połączenia palców i stopy oraz pod spodem palców i stopy a także haluksa i kostki po zewnętrznej stronie, sprawia, że zmęczenie stóp mija po kilku minutach. Warto wykonać taką czynność przed "imprezą" na której dużo będzie się tańczyć, gdyż znacznie opóźni się zmęczenie stóp.
przykry zapach stóp - posmarowanie stóp likwiduje przykry zapach niemalże natychmiast. Aby uporać się z tym problemem warto też częściej spożywać pomidory, banany, kiwi.
zgaga - 30 kropli soku wymieszać ze śliną, połknąć. Po chwili zgaga mija. Stosować taką czynność 3 x po 30 kropli soku przez 1-3 tygodnie. Zgaga powinna ustąpić całkowicie (pod warunkiem zaprzestania jedzenia słodyczy ew. potraw smażonych).
przykry zapach z ust - wlać na łyżkę trochę wody, do tego 30 kropli soku i wypić. Przykry zapach ginie natychmiast, a stosowanie 2 x po 30 kropli soku przez kilka dni przyczynę zapachu likwiduje na długo.
bóle głowy, reumatyczne, kręgosłupa - smarować dany rejon dotknięty bólem kilka razy dziennie.
paradontoza - troszkę soku wymieszać ze śliną, przytrzymać jak najdłużej w okolicy dziąsła dotkniętego zmianami. 3 x po 30 kropli można połknąć, ale większe ilości należy wypluć.
Jak wykonać sok samemu ?
Zamiast liści można używać wyciśnięty sok (zmiksować umyte liście, wycisnąć sok). Żeby wydłużyć jego trwałość należy zmieszać sok ze spirytusem w proporcji 1/3 spirytusu 2/3 soku.
Dawkowanie:
Dla dorosłych: 3 x dziennie po 20 kropli czystego soku lub 3 x dziennie po 30 kropli soku konserwowanego spirytusem. Dawkowanie dla dzieci: 2-3 x dziennie po 10 kropli czystego soku.
Przeciwwskazania:
Żyworódka do wewnątrz nie jest wskazana przy zawartości potasu we krwi w górnej granicy normy lub ponad!
Znacie tą roślinę? Używacie?
SOK Z ŻYWORÓDKI MOŻECIE KUPIĆ TUTAJ.
BUZIAKI :*
Nie znalam tej rośliny nawet ;I
OdpowiedzUsuńczy mozna znależć to w każdej aptece?
OdpowiedzUsuńRaczej nie dostaniesz tego w aptece :( bynajmniej w moim mieście tego nigdzie nie było.
UsuńDobrze znać taki specyfik. Pierwszy raz o nim słyszę.
OdpowiedzUsuńooo to cos dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo wszechstronne działanie- super! : )
OdpowiedzUsuńPierwsze slysze ale musze koniecznie kupic!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę :-) a jaka cena?:)
OdpowiedzUsuńSłońce, żyworódka kosztuje ok. 17zł + dostawa. W aptekach raczej nie jest ona dostępna. Buźka :*
UsuńŚwietny post!!! Koniecznie będę musiała się zaopatrzyć w owe cudo podczas mojego pobytu w Polsce :))) Nie słyszałam wcześniej o tym :)
OdpowiedzUsuńi naprawdę jest boski :) słodziutkie banany mniam :)
OdpowiedzUsuńJa bananów nie wyczuwam :D
Usuńżyworódka jest w moim domu już na każdym parapecie, rozmnaża się w niewyobrażalnym tempie! Myślę, że w dzisiejszych czasach jest bardzo niedoceniana.
OdpowiedzUsuńoo muszę go kupić!
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ BARDZO ZA TĘ NOTKĘ! :)
OdpowiedzUsuńkupię go na pewno w aptece!
Super blog! :)
OdpowiedzUsuńnigdy o niej nie słyszałam nawet
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
Pierwszy raz o tym słyszę, świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam :) super notka
OdpowiedzUsuńi na serio pomaga ? :)
OdpowiedzUsuńOj przyda mi się ten post:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:*
swietne sa takie domowe sposoby :) zamiast sie truc tabletkami, ktore powinny pomoc, a w ogole nie dzialaja lepiej uzywac naturalnych lekow :D
OdpowiedzUsuńfollow you back ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna tematyka bloga, bardzo przydatna i na pewno będę często wpadać.
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuję i zachęcam do komentowania i obserwowania mojego bloga. Pozdrawiam Mocha .
wow nie znałam właściwości tego! ale teraz już będę wiedziała być może wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:*
+obserwuję, może i Ty masz ochotę obserwować mojego bloga;)
pierwszy raz słyszę o tej roślince ;)
OdpowiedzUsuńplus obserwuję również ;)
OdpowiedzUsuńUuuuu cóż to za roślinka. Dobrze by ją było mieć w domu i w razie czego leczyć się dzięki jej właściwościom!
OdpowiedzUsuńKinia, nie odp mi, jak to z Tobą jest, Kinia czy Ania? :>
ja pierwszy raz o tej roslince slysze :0 a ogólnie, to świetny blog! :D wpadnij do mnie *: obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :) masz twittera? follow? @viktoriapoland :)
OdpowiedzUsuńMam małą roślinkę :)
OdpowiedzUsuńKochana oTAGowałam Cię. Zapraszam do zabawy.
http://agulkowepole.blogspot.com/2012/04/tag-musze-to-miec.html
u Ciebie zawsze znajde cos czego totalnie nie znalam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim czymś.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :))
ale fajna roślinka :*
OdpowiedzUsuńzapraszam.
Bardzo ciekawy blog;)
OdpowiedzUsuńPewnie,że obserwuje;)
Pierwszy raz słyszę! Ale zaciekawiła mnie ta roślinka:D ja za często nie choruje ale jak już się tak zdarzy to nie lubie się szprycować lekami;/ więc Żyworódka ma u mnie duuuży plus;) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa musze wypróbować :P
OdpowiedzUsuńMam żyworódkę, która mnoży mi się jak szalona. Bardzo mi się przyda ten post, bo dotychczas nic jeszcze z nią nie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o właściwościach tej rośliny. Muszę wypróbować! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń