Bio2You, ORGANICZNY KREM ODŻYWCZY Z ROKITNIKIEM i PANTHENOLEM
Producent Obiecuje Nam:Organiczna formuła z Panthenolem nawilża, zmiękcza, odżywia, regeneruje i wygładza skórę. Wyjątkowo skutecznie chroni ją dzięki antyoksydantom, a także wspomaga mikrokrążenie i właściwe nawodnienie skóry.
- Panthenol – czyli prowitamina B5 - poprawia i zwiększa możliwości utrzymania odpowiedniego poziomu nawilżenia skóry, wygładza ją i przeciwdziała podrażnieniom. Jest stosowany w leczeniu lekkich oparzeń, oparzeń słonecznych oraz chorób skórnych. Poprawia poziom nawodnienia skóry, zmniejsza podrażnienia i stany zapalne oraz przyspiesza i wspomaga leczenie powierzchownych ran naskórka.
- Olej arganowy jest bogaty w podstawowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe i zawiera duże dawki witaminy E, która jest silnym antyoksydantem.
- Ekstrakty ze ślazu leśnego i owsa zwyczajnego wygładzają i odbudowują skórę. Zmniejszają podrażnienia, stany zapalne oraz wspomagają ich leczenie.
- Witamina E i witamina A nawilżają, regenerują i utrzymują młody wygląd skóry.
- Naturalne masło shea daje skórze długotrwałe uczucie przyjemnej gładkości i wzmacnia ją. To doskonały nawilżacz suchej skóry, który wspaniale ją odżywia i zmiękcza.
- Cenny olej z rokitnika, pochodzący z certyfikowanych upraw ekologicznych, wspomaga mikrokrążenie, działa przeciw starzeniu się skóry, idealnie regeneruje ją i nawilża, chroniąc jednocześnie przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym.
Skład:
Aqua, Ethylhexyl Palmitate, Argania Spinosa Oil*, Cetyl Ethylhexanoate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Tocopheryl Acetate, Pantenol, Sodium Stearoyl Lactylate, Hippophae Rhamnoides Oil*, Avena Sativa Extract*, Malva Sylvestris Extract*, Butyrospermum Parkii Butter*, Allantoin, Hydrolyzed Vegetable Protein, Lonicera Caprifolium Extract, Lonicera Japonica Extract, Citrus nobilis oil, Citrus Aurantium bergamia oil, Xanthan Gum, Cyamopsis Tetragonolobus Gum, Sodium Dehydroacetate, Limonene, Linalool.
* z plantacji ekologicznych
Pojemność: 50 ml
Cena: ok 100zł
Opakowanie: szklana buteleczka z pompką
Konsystencja: gęsta
Zapach: cytrusowy słodki
Kolor: lekko żółty
Dostępność: www.lilinatura.pl, www.biopiekno.pl, www.cedrynek.pl
Moje zdanie:
Jak tylko dotarł do mnie krem od razu spodobał mi się fakt, że posiada pompkę :) dzięki niej używanie kosmetyku jest bardzo higieniczne i jeszcze bardziej przyjemniejsze ;) Nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię grzebać paluchami w słoiczkach, mimo iż myję ręce przed zastosowaniem kremu, mam wrażenie jakby mnóstwo bakterii dostawało się do niego. Na szczęście z tym takich "problemów" nie mam :D
Kolejnym jego plusem jest jego konsystencja, gęsta ale zarazem kremowa. Łatwo się go rozprowadza - mimo iż jest organiczny nie jest tępy w użyciu, bardzo ładnie nawilża, wygładza, zmiękcza. Myślę, że świetnie nadawałby się do skóry szarej ponieważ pięknie odżywia, prawdopodobnie przez rokitnik :) Nie podrażnił mnie, szybko się wchłania, nie wałkuje, nie zostawia tłustej powłoki, świetnie sprawdza się pod makijaż. Produkt jest bardzo wydajny - ja go mam od prawie roku i wciąż jeszcze jest go pełno, a używam go naprawdę bardzo często (szczególnie w cieplejsze dni - sprawdza się świetnie). Prawdą jest to, że zmniejsza podrażnienia i pomaga zaleczyć stany zapalne. Jak widzicie moja opinia na jego temat jest bardzo pochlebna, a to dlatego, że naprawdę jestem z niego zadowolona. Zastanawiałam się, czy jak mi się skończy to kupić go ponownie, czy też nie? Jednakże doszłam do wniosku, że chciałabym wypróbować inne kremy :)
Podsumowując:
Produkt jest fantastyczny! Rekomenduję go osobą o skórze suchej, szarej, odwodnionej, wrażliwej.
Używałyście tego kremu? Co o nim myślicie? Jaki jest Wasz ulubiony krem? :)
Miłej niedzieli :*
Nie uzywalam go :)ale teraz wiem ze chce go sprobowac : ****
OdpowiedzUsuńKremik jest fantastyczny ♥ :)
UsuńNie znam go niestety. Opisałas go bardzo ciekawie i wydaje sie byc bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńJa jednak kupuję znacznie tansze kremy do twarzy. 100 zł to dla mnie trochę dużo jak na krem :)
moim ulubionym kremem na dzień jest OLAY active hydrating. Kosmetyki z tej serii sa naprawdę dobre, ale i nie tanie. Mój krem udało mi sie kupic za ok.20 zł (100ml) na jakiejś promocji:)
Usuńciekawy ale cena mnie odraża :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam tego kremu, ale w sumie to by mi się nie przydał (choć może być dobry), bo mam strasznie duuużo kremów w domu (i połowy z nich nie używam) xD
OdpowiedzUsuńsklad fajny ale cena odstrasza, za ta cene mozna kupic naturalny z filtrami...
OdpowiedzUsuńKocham kremy o cytrusowych zapachach <3
OdpowiedzUsuńtwoja opinia przekonuję,ale póki co myslę,ze poratuje się kremami ciut tańszymi i zacznę odkładać na ten,który polecasz,bo po przeczytaniu aż moja skóra woła ;P
OdpowiedzUsuńA dziękuje bardzo :)
OdpowiedzUsuńOczywiście że dołączę :*
Dziewczyny, czy Wy trochę nie przesadzacie? Czy właścicielka bloga każe Wam kupić ten krem? Nie! Ona po prostu wyraża swoje zdanie. Trzeba przyznać, że zrobiła to bardzo konkretnie. Widać, że potrafi porządnie recenzować, a to, że zapłaciła tyle za niego to jest jej sprawa! Jeżeli ją stać to niech i kupuje kremy za 1000 złotych, a Wam chyba nic do tego?
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię Aniu, że nie reagujesz na tego typu komentarze.
Pozdrawiam.
Magda.
Dokładnie chociaż jedna mądra dziewczyna dobrze napisała :)
Usuńno ale bez przesady ja w komentarzach typu dla mnie za drogi itd nie ma nic zlego, wszedzie mozna tak skomentowac, kazdy wyraza tylko swoja opinie, nikt nie mowi przeciez ze to zle iz za niego tyle dala ;)
Usuńhmmm wydaje się ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję :)
OdpowiedzUsuńobserwuję również :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie na moją kieszeń ;( a szkoda...
OdpowiedzUsuńRównież obserwuje ;)
szkoda, że taki drogi a zapowiada się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńogromnie podobają mi się twoje recenzje bo są konkretne i na temat można się dowiedzieć wszystkiego czego się chce :)
pozdrawiam i obserwuję :) A.
Zainteresowałaś mnie tą recenzją, krem wydaje się być idealny do mojej skóry.
OdpowiedzUsuńJestem na etapie wykańczania oliwkowego kremu Ziaji i BB Garniera.
Zaraz potem chyba skuszę się na ten :)
Ja go nie używała. Ja do tej pory moim faworytem jest serum z wit C z ZSK
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa recenzja, jeszcze nie słyszałam o tym kremie! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam i zachęcam do obserwowania! buziaki :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdziekuje za odwiedziny i dodaje do obserwowoanych!:)
OdpowiedzUsuńwww.lantern-slide.blogspot.com
czuję ze to krem stworzony dla mnie:) tylko ta cena...;/ ale może się skuszę bo dla mojej suche cery nic nie mogę dobrać;/
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :)
Bardzo lubię kremy z pompką dopóki się nie zepsuje:) Przekonuje mnie też ten cytrusowy zapach:)Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam kremy z pompką - takich mam najwięcej. : )
OdpowiedzUsuńwydaje sie fajny,ale niestety nie na moją cere ;p dodaje do obserwowanych:)
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio używałam krem Heleny Rubinstein jest świetny!
OdpowiedzUsuńkrem wydaję się być świetny, ale szkoda, że nie na moją kieszeń :(
OdpowiedzUsuńdopisalam do notki o wygranej u Ciebie :D zapomnialam wczesniej ;) spieszylam sie bo szlam na ryby :/
OdpowiedzUsuńbuty są bardzo wygodne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
super blog :)
OdpowiedzUsuńja też już obserwuję i zapraszam ponownie do mnie
wydaje sie byc fajny, ale nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńale fajny blok, dolaczam do obserwatorow..
OdpowiedzUsuńświetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńale fajny, moze kupie mamie na prezent:)
OdpowiedzUsuńfajny blog , obserwuje liczę na rewanżyk. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym kremie, może go kiedyś spróbuje;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi milo z tego powodu:)
OdpowiedzUsuńRowniez obserwuje:)
Dziękuje bardzo i z wielką chęcią również bedę obserwować :)
OdpowiedzUsuńhmm... może akurat nie ta recenzja ale inna się mi przyda, więc obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńso cute the hello kitty mouse :)
OdpowiedzUsuńxx the cookies
share the feeling
visit <3
samecookiesdifferent.blogspot.com
ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńHej ombre zupełnie nie zniszczyło mi włosów :) Może dlatego, że jednak tak mocno ich nie rozjaśniłam, poza tym pakuje masę odżywek, serum, masek i zadziałało :)
OdpowiedzUsuńBuziaki